Dokładnie rok temu zakończyła się określana przez media mianem „procesu dekady” sądowa batalia między Johnnym Deppem i Amber Heard. Gwiazdor „Piratów z Karaibów” pozwał eksmałżonkę o zniesławienie w związku z artykułem, w którym nazwała ona samą siebie „ofiarą przemocy domowej”. Ława przysięgłych uznała, że Heard w istocie dopuściła się zarzucanych jej czynów. Choć zgodnie z werdyktem gwiazda „Aquamana” i „Dziennika zakrapianego rumem” miała zapłacić byłemu ukochanemu ponad 10 mln dolarów zadośćuczynienia, pod koniec zeszłego roku zawarła z nim ugodę. Kwotę odszkodowania zredukowano wówczas do jednego miliona dolarów.
Odsądzana przez fanów Deppa od czci i wiary aktorka postanowiła wówczas sprzedać nieruchomości w USA i przeprowadzić się z Ameryki do Europy. Heard zniknęła wówczas z radarów mediów i zaprzestała udzielania jakichkolwiek wywiadów. We wrześniu zeszłego roku została sfotografowana wraz z córką na Majorce. Od tego czasu podróżowała ze swoją pociechą po całej Hiszpanii. Niedawno okazało się, że osiedliła się w Madrycie. Trzy tygodnie temu sfotografowano ją podczas spaceru ulicami hiszpańskiej stolicy, gdy z uśmiechem na ustach rozdawała autografy.
Na TikToku od wczoraj furorę robi nagranie dokumentujące krótką rozmowę aktorki z dziennikarzami lokalnych mediów. Gwiazda została przyłapana przez nich na progu swojego nowego domu. Posługując się płynnym hiszpańskim Heard wyznała, że „uwielbia” żyć na Półwyspie Iberyjskim. Zapytana o to, czy planuje tu pozostać na dłużej, odparła: „Mam nadzieję, że tak. Naprawdę mi się tu podoba, kocham tu mieszkać”. Na filmiku widać, że aktorka jest nieco zakłopotana i jak najszybciej próbuje zakończyć rozmowę. Reporter zdążył jednak zadać jej pytanie o to, czy ma w planach jakieś filmowe projekty. „Ależ oczywiście. Ciągle idę naprzód” – odpowiedziała gwiazda.
Były mąż Heard sukcesywnie odbudowuje tymczasem swój mocno nadszarpnięty wizerunek. Po tym, jak aktorka oskarżyła Deppa o fizyczną, seksualną i psychiczną przemoc, odtwórca roli Jacka Sparrowa stracił lukratywne kontrakty i sympatię wielu wpływowych osób z branży filmowej. Zawodowa banicja gwiazdora dobiegła jednak końca. 16 maja pokaz nowego filmu z jego udziałem zainaugurował tegoroczną edycję festiwalu w Cannes. Dramat kostiumowy „Kochanica króla”, w którym Depp sportretował króla Ludwika XV, został nagrodzony przez festiwalową publiczność siedmiominutowymi owacjami na stojąco.
sm/