![Ewa Swoboda. Fot. PAP/Zbigniew Meissner](/sites/default/files/styles/main_image/public/202306/pap_20230604_1CD.jpg?h=d94fd81e&itok=IuORnutt)
"Byłam też bardzo smutna patrząc ile osób jest na trybunach. Po zawodach w 2022 r. spodziewałem się, że dziś będzie ich więcej. Szkoda, że tak mało jest fanów lekkiej atletyki" - powiedziała zawodniczka.
W trakcie imprezy podano, że na obiekt weszło łącznie 15 tys. kibiców.
Swoboda jest zadowolona z niedzielnego występu, chociaż po nim nie czuła się najlepiej. Rozmawiając z dziennikarzami miała chrypkę. Jak wyjaśniła, jest to spowodowane zmienną pogodą. Będąc w słońcu czuje się, że jest bardzo ciepło, ale w cieniu zupełnie inaczej.
Zwycięstwo Kaczmarek
Rywalizację na 400 metrów wygrała Natalia Kaczmarek czasem 50,02. Pobiegła jeszcze szybciej niż podczas mityngu Diamentowej Ligi we Florencji i uzyskała trzeci wynik w karierze. W zeszłym sezonie dwukrotnie zeszła poniżej 50 sekund.
Jak wyjaśniła, w tym sezonie zmieniła taktykę biegu. Nie trzyma się na początku rywalizacji z tyłu. Zawodniczka nie uważa, że problemem jest, że już w tym momencie sezonu ma dobrą formę.
"Tak samo było w poprzednim roku. Nie miałam wówczas problemu, aby z dobrej strony pokazywać się na ostatnich imprezach sezonu" - zaznaczyła.
Podczas niedzielnych zawodów zwycięstwa odnieśli też m.in Wojciech Nowicki w rzucie młotem i Piotr Lisek w skoku o tyczce.
"Bardzo się cieszę, gdy mogę startować w Polsce, z tego, że są takie imprezy jak ta dzisiejsza. Jest przygotowana na bardzo wysokim poziomie. Udało się dziś rzucić 80 metrów, a jeszcze jestem w fazie treningu. Jeszcze formy nie ma. To miły prognostyk na ten sezon. W sumie nie spodziewałem się takiego wyniku" - powiedział Nowicki.
Powrót Anity Włodarczyk
Z wyniku w memoriałowych zmaganiach na pewno nie mogła być zadowolona Anita Włodarczyk. W konkursie rzutu młotem była czwarta. Potem powiedziała jednak, że ze stadionu wyjdzie z uśmiechem na ustach.
"Bardzo mi zależało, aby tutaj wystartować" - powiedziała.
Jak dodała, rezultaty nie były efektowne, ale ważne jest, że "była regularność rzutu".
W czerwcu 2022 r. Włodarczyk doznała kontuzji goniąc człowieka, który usiłował ukraść jej samochód. Musiała przejść operację, a następnie rehabilitację.
Memoriał stanowił test dla polskich zawodników przed drużynowymi ME, które na tym samym obiekcie zostaną rozegrane w dniach 20-25 czerwca w ramach III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. Jak wyjaśnił przed imprezą dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki, wyniki uzyskane w niedzielę będą jednym z kryteriów, jakie będą brane pod uwagę przy selekcji zawodników. (PAP)
Autor: Rafał Czerkawski
kgr/