Happeningi i pikiety odbyły się w 23 rosyjskich miastach. W sumie policja zatrzymała 109 osób, w tym 55 w Moskwie.
Według obrońców praw człowieka uczestnicy akcji byli zatrzymywani m.in. za trzymanie w rękach niebieskich i żółtych piłek oraz transparenty "Uwolnić Nawalnego" czy "Wolność i kangury, Putin to pająk".
Aleksiej Nawalny został aresztowany w styczniu 2021 roku po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia. Zdaniem opozycjonisty zamach na jego życie został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne.
W lutym 2021 roku sąd odwiesił wobec Nawalnego dawny wyrok więzienia za rzekome defraudacje finansowe. W marcu 2022 roku polityk usłyszał kolejny wyrok - dziewięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze na podstawie oskarżeń o defraudację i obrazę sądu.
Dwa miesiące później Nawalny został oskarżony w następnej sprawie, dotyczącej "tworzenia organizacji ekstremistycznej", natomiast w październiku do listy zarzutów dodano m.in. "promowanie terroryzmu" i "rehabilitację nazizmu".
Na 6 czerwca wyznaczona została kolejna rozprawa Nawalnego w związku z oskarżeniami o "tworzenia organizacji ekstremistycznej", "promowanie terroryzmu" i "rehabilitację nazizmu". Grozi mu za to nawet 30 lat pozbawienia wolności.
Nawalny przebywa obecnie w kolonii karnej w Mielechowie, około 250 na wschód od Moskwy. (PAP)
dsk/