„Co to był za czas! 19 państw NATO, wraz ze Szwecją, która już wkrótce dołączy do Sojuszu, 50 okrętów, ponad 45 samolotów i 6000 żołnierzy. Od 4 czerwca na Bałtyku odbywają się najważniejsze morskie manewry organizowane przez USA z udziałem NATO – BALTOPS. Melduję, że byłem” – tymi słowy Maciej Musiał rozpoczął swoją relację.
Ćwiczenia rozpoczęły się w Tallinie i potrwają do 16 czerwca, gdy okręty uczestniczące w Baltops 2023 wpłyną do Kilonii. To już 52. edycja manewrów.
„Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych w akcji, okręt USS Mount Whitney, Królewska Marynarka Wojenna, niemiecki niszczyciel. Te kilka dni pozwoliły mi lepiej zrozumieć, jak potężną siłę reprezentuje ten Sojusz i co robi, żeby nas chronić. Dzięki NATO!” – stwierdził Musiał.
Jeśli chodzi o zdjęcia i nagranie, które dołączył, najbardziej uwagę zwraca fotografia Macieja w "rynsztunku" pilota helikoptera. Aktor nie wyjawił jednak, czy miał okazję lecieć tą maszyną. W jego relacji pojawia się tez polski akcent – zdjęcie fregaty rakietowej ORP Gen. T. Kościuszko, która również bierze udział w manewrach. Współpraca Musiała z NATO odbywa się w ramach akcji „Protect the Future”.
Zaproszono do niej twórców z Estonii, Łotwy, Litwy i Polski, żeby mogli przyjrzeć się z bliska działaniom Sojuszu i opowiedzieć o tym, w swoich mediach społecznościowych. To ma zwiększyć świadomość wśród młodych ludzi na temat działań i celów NATO. Polskę reprezentuje Musiał. Pod koniec maja aktor znany z „Rodzinki.pl” odwiedził kwaterę główną Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli. Spotkał się tam m.in. z sekretarzem generalnym tej organizacji, Jensem Stoltenbergiem. Jak zapowiedział, po raz kolejny zobaczy się z przedstawicielami NATO na szczycie tej organizacji w Wilnie. Wydarzenie to zaplanowane jest na 11 i 12 lipca. (PAP Life)
kw/