Informację o zdarzeniu dyżurny ostrowskiej policji otrzymał w sobotę po południu. Młody łoś wpadł do zbiornika przeciwpożarowego przy ul. Warszawskiej w Ostrowi Mazowieckiej. "Strażacy próbowali pomóc mu w wydostaniu się ze zbiornika. Niestety wystraszone zwierzę nie chciało współpracować, a każda próba zbliżenia się do łosia wywoływała u niego coraz większy stres i nieprzewidywalne reakcje" – przekazała policjantka.
Z pomocą ruszyły służby weterynaryjne. "Zwierzęciu podano środek uspokajający i dopiero wtedy wspólnymi siłami zostało wyciągnięte z wody" – powiedziała rzeczniczka.
Policjantka podkreśliła, że obecnie widok dzikich zwierząt na terenie miasta przestaje już dziwić. "Nie znaczy to jednak, że są one oswojone z widokiem człowieka. Wystraszone zwierzę może być niebezpieczne" – podkreśliła mł. asp. Laczkowska. Dodała, że w takiej sytuacji należy powiadomić odpowiednie służby, które mają większe możliwości udzielenia zwierzęciu niezbędnej pomocy.(PAP)
Autorka: Ilona Pecka
gn/