Szef Nowoczesnej na pasach w Warszawie potrącił 16-latkę. Usłyszał zarzuty

2023-06-16 11:57 aktualizacja: 2023-06-16, 22:00
Adam Szłapka. Fot. PAP/Marcin Obara
Adam Szłapka. Fot. PAP/Marcin Obara
Do wypadku doszło 24 kwietnia w Warszawie. Poseł Adam Szłapka wjechał w nastolatkę na Saskiej Kępie. Policjantom na miejscu zdarzenia, i potem na przesłuchaniu, nie powiedział, że jest posłem a jedynie, że pracuje w sejmie RP.

Szczegóły wypadku, o którym jako pierwszy poinformował portal tvp.info, przekazała prokuratura Okręgowa Warszawa – Praga.

"Informuję, iż Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku drogowego posła na sejm RP Adam Szłapki, do którego doszło 24 kwietnia 2023 r. na skrzyżowaniu ul. Urugwajskiej i Al. Stanów Zjednoczonych. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa – Praga Południe w Warszawie" - przekazała prokurator Katarzyna Skrzeczkowska.

"Z ustaleń postępowania wynika, że kierujący pojazdem marki Toyota na przejeździe rowerowym zderzył się z kierującą rowerem 16–latką. Jak wynika z opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci m.in. urazu głowy ze złamaniem kości nosowych z przemieszczeniem, skutkujących rozstrojem zdrowia na okres powyżej siedmiu dni. Ponadto z ustaleń postępowania wynika, że do wypadku doprowadził kierujący pojazdem marki Toyota w wyniku niezachowania reguł ostrożności w ruchu drogowym" - podała prokurator.

Adam Szłapka 15 czerwca został wezwany na przesłuchanie.

"15 czerwca 2023 r. kierujący pojazdem stawił się na przesłuchanie w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa VII w celu ogłoszenia zarzutów popełniania przestępstwa z art. 177 § 1 kk, tj. wypadku drogowego w wyniku, którego pokrzywdzona doznała obrażeń skutkujących rozstrojem zdrowia na okres powyżej siedmiu dni" - dodała prokurator.

"Przy odbieraniu danych osobowych – przesłuchiwany Adam Szłapka podał, że jest pracownikiem Sejmu RP i dopiero po pytaniach doprecyzowujących o charakter zatrudnienia podał, że jest posłem na Sejm RP. Wobec chroniącego posła immunitetu odstąpiono od dalszych czynności, a sprawę przekazano do prokuratury" - wyjaśniła prokurator.

Jak podaje tvp.info prokuratura, która aby skutecznie postawić zarzuty parlamentarzyście, będzie musiała zwrócić się do Sejmu o uchylenie mu immunitetu.

Naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym zagrożone jest karą do trzech lat więzienia.

Portal tvp.info skontaktował się z politykiem.

Sprawa się toczy. Jestem w kontakcie zarówno z osobą poszkodowaną, jak i z jej rodziną. Kiedy do Sejmu trafi wniosek o uchylenie mi immunitetu, natychmiast się go zrzeknę – powiedział Adam Szłapka.

jc/