Wojciech Siudmak: 20 lat życia poświęciłem, by opowiedzieć światu o tragedii mojego rodzinnego Wielunia 1 września 1939 roku

2023-06-18 09:32 aktualizacja: 2023-06-18, 13:38
Wojciech Siudmak. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Wojciech Siudmak. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Nie było mnie w Polsce 20 lat, teraz wracam - na wystawy w Warszawie, Gdańsku, Gliwicach i w okolicach Katowic – mówi PAP malarz i rzeźbiarz Wojciech Siudmak. Czołowy przedstawiciel realizmu fantastycznego, podziwiany m.in. przez Federico Felliniego i Jean-Jacquesa Annauda, został uhonorowany nagrodą specjalną dziesięciolecia w konkursie „Wybitny Polak we Francji”.

„Nagroda jest dla mnie dużym wyróżnieniem i także wartością sentymentalną. Ci, którzy przyjeżdżają do Francji, muszą udowodnić swoją wyjątkowość. To ludzie pracowici, którzy chcą coś osiągnąć, a Francja nie rozpieszcza; tu trzeba się wspinać, walczyć. Nie było mnie w Polsce 20 lat, teraz wracam, na wystawy w Warszawie, Gdańsku, Gliwicach i niebawem w regionie Katowic, aby podzielić się moim dorobkiem artystycznym” – mówi Siudmak.

Zapytany o inspiracje w swojej twórczości, pełnej fantastycznych elementów, artysta przyznał, że nie może krótko powiedzieć, co jest dla niego inspiracją.

„Bo ja po prostu się taki urodziłem. I naprawdę to jest właśnie bardzo zastanawiające, że dla mnie inspiracją jest wszystko, świat. To znaczy ja nie mam jednej muzy” – wyjaśnia.

Siudmak jest zafascynowany pracami fizyków i astrofizyków, których uważa za swoistą awangardę naukową, artystyczną i estetyczną naszych czasów.

„Fascynuje mnie kosmos, zdjęcia z kosmosu, galaktyki, gwiazdy. Ktoś mi postawił wysoko poprzeczkę. Cały czas pracuję, aby wypowiedzieć coś, co we mnie zamieszkuje. Einstein powiedział, że „wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza, bo wiedza jest ograniczona. Wiedza połączona z wyobraźnią daje takich ludzi jak Elon Musk, Steve Jobs, Jeff Bezos, którzy wychowali się na literaturze i sztuce fantastycznej i science fiction. To jest chyba główna moja cecha i motywacja” – zaznaczył Siudmak.

Zapytany, nad czym teraz pracuje, artysta wymienił kolekcję rzeźb i wielkich obrazów oraz prawie roczną wystawę w różnych miastach kraju zatytułowaną „SIUDMAK UNIVERSUM”.

„Myślę, że to, co można nazwać wyobraźnią, jest unikalne, i to jest ta tajemnica twórcy. Nie ma przepisu; albo ktoś ma coś do powiedzenia, albo nie. W moich dziełach chcę przekazać wartości jakiejś wyższej świadomości. Obraz, który widzimy, powinien stać się elementem dialogu i zachęcić nas do głębszej refleksji” – dodał Siudmak.

„Kiedyś wiele miejsca zajmowała sztuka abstrakcyjna, konceptualna i instalacje. Myślę, że świat znudził się powtarzaniem pustych pojęć. Powstaje nowa forma surrealizmu i nie jest to przejaw mody, ale chęć obcowania z intelektualną treścią i przesłaniem. (...) Dziś wielkie miasta, jak np. Wenecja, Nowy Jork, Berlin, fascynują się nowym surrealizmem. W tym okresie podróży kosmicznych, rozwoju technologii, wiedzy oraz sztucznej inteligencji ten neo-surrealizm oferuje w moim wypadku klasyczną wirtuozerię i bogactwo treści. Artysta musi mieć coś do powiedzenia” – podsumowuje twórca.

Moje dzieła powstają w Paryżu, w nieustannej konfrontacji z międzynarodowym środowiskiem artystycznym, za co jestem niezwykle wdzięczny przeznaczeniu. Nagrodę w konkursie 'Wybitny Polak we Francji' dedykuję moim bliskim, rodzicom, żonie i córkom i, co jest dla mnie oczywiste, mojemu rodzinnemu krajowi, Polsce. Nigdy nie zapomniałem skąd pochodzę, gdzie znajdują się groby moich bliskich i skąd wyruszyłem w swoją artystyczną drogę po świecie. 20 lat życia poświęciłem, aby przypomnieć światu tragedię, jaka spotkała moje rodzinne miasto Wieluń 1 września 1939 roku” – podkreślił twórca.

Wierzę, że kiedyś w podręcznikach historii świata Wieluń zajmie właściwe i godne mu miejsce. Wiele jest jeszcze do zrobienia, ale mamy energię i głębokie przekonanie. Teraz mój dom jest we Francji, ale serce zawsze będzie biło także dla Polski” – podsumował Siudmak.

Artysta jest również autorem Projektu Pokoju „WIECZNA MIŁOŚĆ”, który, jak nam wyjaśnia, jest „unikalnym gestem porozumienia i tolerancji kierowanym z Wielunia do świata. Idea tego gestu pokoju zrodziła się w Wieluniu, miejscu, które było pierwszym celem i pierwszą cywilną ofiarą II wojny światowej.

Naród polski, który poniósł olbrzymie straty, potrafił przekształcić straszliwą tragedię w pozytywną energię, aby wspólnie z innymi narodami nieść przesłanie pokoju w najpiękniejszej formie: sztuki i intelektu, które są uniwersalnymi środkami komunikacji i przekazu emocji. Wierzymy że dzieło zapoczątkowane w Wieluniu podejmą kolejne miasta. Sztafeta rzeźb symbolizujących pokój sprawi, że sztuka jako swoiste ogniwa pokoju połączy różne zakątki świata i ich mieszkańców. Misją projektu jest dążenie do porozumienia i umacnianie pokoju przez szeroką wspólnotę narodów. Patronat nad akcją objął Polski Komitet ds. UNESCO oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt istnieje i jest realizowany od 2003 r. przez Fundację 'Siudmak Arkana XXI'” - wyjaśnia twórca.

Wojciech Siudmak w 1966 r. wyjechał do Paryża i rozpoczął studia w Ecole des Beaux-Arts. Od prawie 50 lat mieszka i tworzy we Francji. Artysta jest uważany za głównego przedstawiciela realizmu fantastycznego, który łączy nadrealną wizję ze sztuką naturalistyczną i ma swoje korzenie w surrealizmie reprezentowanym przez S. Dalego i R. Magritte’a. Świat Siudmaka jest jedyny w swoim rodzaju, pełen osobistej symboliki, fantastycznych postaci; fascynuje bogactwem intelektualnym. Dzieła malarza i rzeźbiarza są rozpowszechniane na całym świecie i wykorzystywane do plakatów muzycznych, spektakli teatralnych i filmowych. Stały się symbolami graficznymi tak prestiżowych imprez, jak festiwale i przeglądy filmów w Cannes, Montrealu, Paryżu. Siudmak wystawiał w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Paryżu i na Wieży Eiffla z okazji wejścia świata w trzecie milenium. W Polsce Siudmak znany jest czytelnikom miesięcznika „Fantastyka”, który przez wiele lat reprodukował jego prace, a od 2004 r. miłośnikom twórczości Franka Herberta, Philipa. K. Dicka i Cervantesa.

Wiele słynnych osobistości wyraziło podziw dla twórczości artysty: Federico Fellini, Jean-Jacques Annaud, George Lucas, Paul Guth, John Harrison, Jacques Goimard, Jean Claude Dunyach, Paul Guth, Francis Lai, Tadeusz Maliński, Guy Beart, Kim Stanley Robinson oraz Denis Villeneuve, reżyser obsypanego Oscarami filmu „Diuna”.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

jc/