Premier o morderstwie Polki: zwrócimy się do Grecji o wydanie podejrzanego

2023-06-19 13:45 aktualizacja: 2023-06-20, 08:57
Nie żyje 27-letnia Anastazja, znaleziona na wyspie Kos. Fot. Print Sc./YouTube
Nie żyje 27-letnia Anastazja, znaleziona na wyspie Kos. Fot. Print Sc./YouTube
Jestem wstrząśnięty brutalnym morderstwem 27-letniej Anastazji. Sprawca musi ponieść bardzo surowe konsekwencje. Dlatego zwrócimy się do Grecji o wydanie podejrzanego, aby stanął przed polskim sądem i otrzymał najwyższy możliwy wymiar kary - oświadczył w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.

Anastazja Rubińska zaginęła we poniedziałek 12 czerwca na greckiej wyspie Kos, gdzie pracowała w jednym z hoteli. W niedzielę greckie media poinformowały, że znaleziono ciało 27-letniej Polki. Zwłoki zostały znalezione około godz. 19 czasu lokalnego, około kilometra od domu 32-latka z Bangladeszu, aresztowanego wcześniej przez policję i 500 metrów od miejsca, w którym w sobotę znaleziono telefon komórkowy Polki.

"Jestem wstrząśnięty brutalnym morderstwem 27-letniej Anastazji. Sprawca musi ponieść bardzo surowe konsekwencje. Dlatego zwrócimy się do Grecji o wydanie podejrzanego, aby stanął przed polskim sądem i otrzymał najwyższy możliwy wymiar kary" - oświadczył Morawiecki na Twitterze.

Zabójstwo Polki na greckiej wyspie Kos 

Śledztwo w sprawie zabójstwa 27-letniej Polki w Grecji wszczęła w poniedziałek Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. 

Anastazja zaginęła we poniedziałek 12 czerwca na greckiej wyspie Kos, gdzie pracowała w jednym z hoteli. W niedzielę greckie media poinformowały, że znaleziono ciało 27-letniej Polki.

Zwłoki zostały znalezione około godz. 19 czasu lokalnego, około kilometra od domu 32-latka z Bangladeszu, aresztowanego wcześniej przez policję. 500 metrów od miejsca, w którym w sobotę znaleziono telefon komórkowy Polki.

Ciało dziewczyny zostało zidentyfikowane przez policję.

Mężczyzna z Bangladeszu był ostatnią osobą, którą 27-latka spotkała przed zaginięciem. W mieszkaniu mężczyzny śledczy znaleźli DNA Anastazji.

Portal Kathimerini: ciało Polki na Kos mogło zostać porzucone w sobotę w nocy

Na podstawie rozmów z osobami zaangażowanymi w poszukiwania Anastazji Rubińskiej portal zauważa, że okolice, gdzie w niedzielę znaleziono ciało 27-letniej Polki, były wcześniej wielokrotnie przeszukiwane, również przy asyście psów, jednak niczego nie znaleziono.

„Byłem tam z moim zespołem dzień wcześniej dwa razy. Uderzające jest to, że wolontariusz, który znalazł kobietę, skupił się na tym miejscu z powodu smrodu. Rzeczywiście, smród był bardzo silny. Ale w sobotę, kiedy przechodziliśmy obok tego miejsca, nie było żadnego zapachu” – powiedział portalowi Stamatis Kampourakis, zastępca lokalnego burmistrza.

Według niego morderca mógł zostawić ciało dziewczyny w miejscu, gdzie zostało znalezione, dopiero w sobotę w nocy, ponieważ w dzień w tej okolicy jest dość dużo ludzi.

Partner zamordowanej na Kos Polki: nie znaliśmy aresztowanego mężczyzny z Bangladeszu

Nie znaliśmy mężczyzny z Bangladeszu, którego aresztowano w sprawie Anastazji. Nie był ani jej przyjacielem, ani kolegą z pracy – powiedział greckiemu portalowi Proto Thema Michał, partner ofiary.

„Jestem w bardzo złym stanie psychicznym. Razem z matką Anastazji robiliśmy wszystko, aby ją odnaleźć, i mieliśmy nadzieję, że żyje” – dodał.

Głównym podejrzanym o zamordowanie Polki jest pochodzący z Bangladeszu 32-letni mężczyzna, który został zatrzymany przez policję. Był ostatnią osobą, którą 27-latka spotkała przed zaginięciem tydzień temu. Według mediów sam sobie przeczy w zeznaniach.

Mężczyzna konsekwentnie nie przyznaje się do winy.

W toku dochodzenia również partner ofiary został pilnie wezwany do złożenia wyjaśnień. Miało chodzić o treść wiadomości SMS pomiędzy nim a ofiarą, które po analizie odnalezionego w sobotę telefonu komórkowego Polki wzbudziły pytania ze strony policji.

Jak podkreślają media, partner zmarłej Polki nie jest objęty śledztwem jako podejrzany, ale policja chce uzyskać informacje dotyczące relacji między nimi.

Media: sekcja zwłok potwierdza, że 27-letnia Polka została zamordowana przez uduszenie

Przeprowadzona w poniedziałek późnym popołudniem na wyspie Rodos sekcja zwłok 27-letniej Anastazji Rubińskiej potwierdziła, że została ona zamordowana przez uduszenie - poinformowały w poniedziałek po południu greckie media.

Jak podano wcześniej, ślady dłoni na szyi ofiary wskazywały na uduszenie. Media informowały również, powołując się na źródła policyjne, że dziewczyna została zamęczona na śmierć.

Wyniki sekcji zostały przesłane do prokuratury.

Głównym podejrzanym pozostaje pochodzący z Bangladeszu 32-letni mężczyzna, który został zatrzymany przez policję. Był ostatnią osobą, którą 27-latka spotkała przed zaginięciem tydzień temu. Według mediów sam sobie przeczy w zeznaniach.

Jak pisze portal Ethnos, podejrzanemu wyznaczono termin do środy do południa do przyznania się do winy. 

Lekarz medycyny sądowej o zamordowanej Polce: to była trudna sekcja zwłok

Zespół lekarski nie był w stanie zidentyfikować żadnych otarć, siniaków i innych dowodów, które wskazywałyby na inną przyczynę śmierci niż uduszenie.

Jak donosi CNN Greece, ciało zostało znalezione w stanie zaawansowanego rozkładu, co nie pomogło w dokładnym badaniu. Szczególnym utrudnieniem był fakt, że ciało pozostawało dłuższy czas w wodzie.

Nie udało się też ustalić, czy doszło do stosunku seksualnego ofiary z głównym podejrzanym, którym jest 32-letni mężczyzna z Bangladeszu, obecnie przebywający w rękach policji i nie przyznający się do winy.

Czas zgonu nie jest jeszcze dokładnie znany. Media wskazują, że nastąpił przed tygodniem, w poniedziałek lub wtorek. Ciało zostało znalezione w niedzielę. (PAP)

mmi/kgr/