Z okazji Dnia Ojca, który w Stanach Zjednoczonych obchodzony jest w trzecią niedzielę czerwca, żona i eksmałżonka Bruce’a Willisa złożyły mu publicznie życzenia. Demi Moore opublikowała na Instagramie uroczą czarnobiałą fotografię sprzed lat przedstawiającą byłego męża i ich trzy córki. „Na zawsze będę ci wdzięczna za podarowanie mi tych trzech pięknych dziewczyn. Kochamy naszego tatusia dziewczynek. Szczęśliwego Dnia Ojca!” – wyznała w podpisie zdjęcia gwiazda „Uwierz w ducha”. Wspomniane córki gwiazdorskiej pary to 34-letnia dziś Rumer, 31-letnia Scout i 29-letnia Tallulah.
Hołd emerytowanemu aktorowi złożyła także jego obecna żona, Emma Heming Willis, która wychowuje z nim dwie córki – 11-letnią Mabel i 9-letnią Evelyn. „Dzień Ojca to szczególny czas, w którym zastanawiam się nad moim głębokim uznaniem dla Bruce’a, gdy obserwuję, jak wychowuje nasze pociechy. (...) To, czego je uczy, trwać będzie przez wiele kolejnych pokoleń. A uczy je bezwarunkowej miłości, dobroci, siły, współczucia, cierpliwości, hojności i odporności. Szczęśliwego Dnia Ojca życzę dziś najwspanialszemu tacie, jakiego znam, który na zawsze pozostanie darem dla naszej rodziny” – napisała była modelka. Fani dołączyli do życzeń Emmy i podkreślili, że mają nadzieję na to, iż przed Willisem wiele podobnych chwil świętowania w gronie najbliższych.
Słynny hollywoodzki aktor zmaga się z bardzo poważnymi problemami zdrowotnymi. Na początku zeszłego roku z powodu postępującej choroby neurodegeneracyjnej zakończył karierę. W lutym bliscy Willisa poinformowali, że zdiagnozowano u niego otępienie czołowo-skroniowe – rodzaj demencji, której objawy obejmują przede wszystkim zaburzenia funkcji poznawczych, mowy i zmiany w zachowaniu. Od tamtej pory żona aktora poświęciła się opiece nad ciężko chorym mężem. Jak wielokrotnie podkreślała w rozmowach z prasą, otwarcie mówi o zmaganiach swojej rodziny, by walczyć ze stygmatyzacją osób cierpiących na podobne schorzenia.
Ukochana Willisa zaangażowała się niedawno w nowy projekt – wraz z Helen Christoni stworzyła markę suplementów diety wspierających zdrowie mózgu. „Moim głównym celem jest zachęcanie do rozmowy o demencji i pozbycie się piętna, które jej towarzyszy. To nie powinno budzić wstydu. Sama wciąż się tego uczę. Mam nowy cel w życiu i jestem tym niesamowicie podekscytowana. Myślę, że to ważne, aby młodzi ludzie byli świadomi, że prowadząc zdrowy styl życia można ograniczyć ryzyko zachorowania na Alzheimera lub demencję” – wyjaśniła. Część zysków ze sprzedaży suplementów Make Time Wellness trafi na konto Hilarity for Charity, organizacji zajmującej się niesieniem pomocy rodzinom dotkniętym chorobą Alzheimera.
sm/