„20 czerwca przypada światowy dzień uchodźcy. Kim są uchodźcy? To ludzie tacy jak ty i ja, którym nagle zawalił się świat. I z powodu wojny albo też prześladowań musieli uciekać z miejsca, w którym mieszkali” – mówi Robert Makłowicz w filmiku, który nagrał, idąc Krakowskim Przedmieściem w Warszawie. Następnie odwołał się do polskich doświadczeń. „Pamiętajmy, że niektórzy z naszych ojców, dziadków czy też pradziadków również byli uchodźcami. Pamiętajmy o tej wspaniałej energii, która niedawno w tej sprawie w naszym kraju miała miejsce. I nie pozwólmy tej energii odpłynąć” – stwierdził. Na koniec zachęca, by dowiedzieć się więcej o tej tematyce, odwiedzając nowy profil na Instagramie UNHCR Polska.
Na nagraniu zauważyć można, że Makłowicz do swojej koszuli ma przyczepioną na piersi niebieską wstążkę. Jest ona symbolem solidarności z osobami, które zostały zmuszone do ucieczki z własnych domów.
Ani UNHCR Polska, ani Makłowicz nie wyjaśnili, czy to nagranie jest tylko jednorazową akcją, czy może znany dziennikarz został ambasadorem jednej z agencji ONZ. Niemniej jako osoba o korzeniach nie tylko polskich, ale też ukraińskich, ormiańskich, węgierskich i austriackich, wydaje się być kimś predestynowanym do opowiadania o międzynarodowym dialogu.
To już kolejny raz w tym miesiącu, gdy Makłowicz pokazał społecznikowskie zacięcie. Niedawno swoją uwagę skierował ku problemom psychologicznym dzieci i młodzieży. Po tym, jak bez jego wiedzy i zgody powstała reklama napoju energetycznego, w której są wypowiedzi, w ramach zadośćuczynienia odpowiedzialna za to firma przekaże dużą kwotę na rzecz fundacji, która pomaga psychologicznie najmłodszym. (PAP Life)
kgr/