Ksiądz Jacek W. oskarżony o wykorzystywanie seksualne chłopca stanął przed sądem. Grozi mu do 15 lat więzienia

2023-06-23 13:29 aktualizacja: 2023-06-23, 16:19
Akta sprawy. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Akta sprawy. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Ksiądz Jacek W. oskarżony o wykorzystywanie seksualne chłopca stanął przed toruńskim sądem. Zapadła decyzja o przedłużeniu jego aresztowania o trzy miesiące. Duchownemu grozi do 15 lat więzienia. Prokuratura zarzuca mu wykorzystywanie dziecka w latach 2013-2017.

Sąd zadecydował o wyłączeniu jawności postępowania. Dziennikarze nie mogą podawać szczegółów dotyczących rozprawy, a nawet w niej uczestniczyć.

46-letni obecnie ksiądz Jacek W. został oskarżony przez prokuraturę o wykorzystywanie seksualne chłopca od lipca 2013 roku do 2017 roku, a także o znęcanie się nad nim. Jacek W. był wikariuszem jednej z parafii w powiecie chełmińskim. Wykorzystywany chłopiec miał w tym okresie 12-16 lat.

"Jacek W. w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w okresie od nieustalonego dnia lipca 2013 r. do 3 sierpnia 2014 r., przy użyciu podstępu polegającego na dostarczaniu małoletniemu wówczas poniżej lat 15 napojów alkoholowych: wina oraz piwa i nakłanianiu go do spożywania alkoholu oraz zainscenizowaniu mszy świętej, podczas której poświęcił i podarował (mu - PAP) różaniec zakładany na palec oraz wypowiadając słowa, że od tej chwili są mężem i żoną, doprowadzał małoletniego do obcowania płciowego oraz do wykonywania i poddawania się innej czynności seksualnej" - podaje Prokuratura Okręgowa w Toruniu w komunikacie z 5 maja 2023 roku o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia.

Ksiądz miał także po ukończeniu przez chłopca 15 roku życia doprowadzić go do obcowania płciowego oraz wykonywania i poddawania się innej czynności seksualnej.

Księdzu grozi kara od 3 do 15 lat więzienia. PAP potwierdziła w prokuraturze, że w piątek zapadła decyzja o przedłużeniu tymczasowego aresztowania Jacka W. o trzy miesiące. Nie odczytano natomiast aktu oskarżenia. Kolejny termin wyznaczony został na wrzesień.

Kuria diecezjalna w Toruniu w komunikacie wydanym w tej sprawie informowała, że na początku listopada 2022 r. przyszedł do niej mężczyzna, który zgłosił fakt molestowania seksualnego przez ks. Jacka W.

"Po otrzymaniu tej informacji w trybie natychmiastowym o sprawie została poinformowana prokuratura, z którą współpracuje delegat biskupa toruńskiego ds. ochrony dzieci i młodzieży. Oskarżony niezwłocznie przestał pełnić funkcję proboszcza (sprawował ją w kolejnych latach w innej parafii - PAP). Nie zostały mu także powierzone żadne funkcje duszpasterskie w żadnej parafii. Otrzymał zakaz pracy duszpasterskiej z dziećmi i młodzieżą. Informuję także, że wobec oskarżonego nigdy wcześniej nie pojawiały się takie zarzuty. Biskup toruński rozpoczął również wstępne dochodzenie kanoniczne, z którego akta zostały przekazane do Stolicy Apostolskiej" - wskazano w oświadczeniu.

Biskup toruński wyraził w nim także wielki smutek z powodu zaistniałej sytuacji. "Przestępstwo, o którym mowa w akcie oskarżenia, jest wielką krzywdą wyrządzoną ofierze i raną zadaną wspólnocie Kościoła. Dlatego pokrzywdzony otrzymał ze strony diecezji propozycję pomocy terapeutycznej lub finansowej, która jest niezbędna do podjęcia terapii" - wskazano.(PAP)

autor: Tomasz Więcławski

jc/