„Wiemy, że zadanie zabicia Prigożyna zlecono FSB. Czy (FSB) odniesie sukces? Czas pokaże. Tak czy inaczej potencjalne próby zabójstwa nie nastąpią szybko. Będą potrzebowali trochę czasu, by opracować odpowiedni sposób i dojść do etapu, kiedy będą gotowi do szerokiej operacji” – powiedział Budanow w wywiadzie dla amerykańskiego dziennikarza Howarda Altmana.
Fragmenty tej rozmowy ukraiński wywiad opublikował w piątek na swoim Telegramie.
Mówiąc o buncie Prigożyna, który wraz ze swoimi najemnikami ruszył w ub. tygodniu na Moskwę, Budanow stwierdził, że „jakiekolwiek działania, skierowane na destabilizację wewnątrz Rosji, są dla Ukrainy korzystne”.
„Nie możemy mówić o poważnym wpływie (działań Grupy Wagnera na wojnę Rosji przeciw Ukrainie), ponieważ wszystkie te wydarzenia trwały bardzo krótko. Jednakowoż pewnych strat doznały wojskowo-kosmiczne siły Federacji Rosyjskiej. Po drugie nie oczekujemy, że prywatna firma wojskowej Grupa Wagnera pojawi się na Ukrainie w charakterze oddzielnego podmiotu, który dokonuje własnych operacji. Sądzę, że ten czynniki jest dla nas dosyć ważny” – zaznaczył szef HUR.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
mar/