Najtrudniejsze warunki panowały w regionie Tyrolu i Salzburga, a także terenów leżących przy granicy z Włochami – to tam parna początkowo pogoda zakończyła się potężnym frontem burzowym, który przyniósł ulewny deszcz, wiatr i grad.
Zimny front przesuwał się z zachodu na wschód przez Alpy, w bardzo krótkim czasie w niektórych miejscach spadło nawet 50 litrów deszczu na metr kwadratowy, co doprowadziło do miejscowych powodzi. Drogi zamieniały się w rwące strumienie. Zalanych zostało wiele piwnic.
Zdaniem meteorologów warunki pogodowe w regionie powinny ustabilizować się od piątku. Przechodzący przez Europę Zachodnią huragan Poly wyrządził od środy znaczne szkody m.in. w Niemczech i Holandii. (PAP)
jc/