![Premier Węgier Victor Orban. Fot. PAP/ABACA/Eliot Blondet](/sites/default/files/styles/main_image/public/202307/pap_20220310_1S6.jpg?h=6e4409bd&itok=jAupgmqG)
Najbardziej wzrosły ceny żywności – o 29,3 proc. rok do roku, w tym słodkich produktów mącznych (53 proc.), chleba (48,8 proc.) oraz produktów mlecznych (41,4 proc.) i jaj (40,1 proc.). Z kolei ceny energii dla gospodarstw domowych wzrosły o 34,3 proc., w tym ceny gazu o 43 proc. i energii elektrycznej o 26,6 proc.
Najwyższy poziom inflacja na Węgrzech osiągnęła w styczniu, kiedy wyniosła 25,7 proc. W kolejnych miesiącach nieznacznie spadała, w maju osiągając poziom 21,5 proc.
Jak pisze portal Telex, wzrost cen żywności został już w dużej mierze zatrzymany, jednak negatywnie na ten proces może wpłynąć fakt, że od 1 lipca producenci będą płacić więcej za szkodliwe dla środowiska opakowania, co przełoży się na dodatkowe koszty dla firm.
Rząd premiera Viktora Orbana zapowiada, że do końca roku inflacja osiągnie poziom jednocyfrowy.
Marcin Furdyna (PAP)
pp/