Przedstawiciele klubu parlamentarnego PSL-Koalicja Polska z Kosiniakiem-Kamyszem i wicemarszałkiem Sejmu Piotrem Zgorzelskim uczcili pamięć pomordowanych 80 lat temu w rzezi na Wołyniu, składając kwiaty pod Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Prezes PSL podkreślił, że jest to szczególny, wymagający upamiętnienia dzień.
„Upamiętnienia wymagają ofiary. Wołają o to rodziny kresowe, wołają o to ci, którzy często cudem przeżyli, wołamy o to my, Polacy. Wzywamy rząd polski do podjęcia wszelkich starań, by w tym momencie, w którym relacje polsko-ukraińskie i pomoc, jaką Polacy niosą Ukrainie są niebywałe, żeby jasno postawili nasze żądania” – apelował prezes PSL.
„W imieniu rodzin, w imieniu wiekuistości zamordowanych pokoleń, domagamy się ekshumacji ofiar i odnalezienia miejsc, w których zostały zamordowane. Domagamy się pochówku i ich godnego upamiętnienia. Tam powinny dziś leżeć biało-czerwone wieńce” – kontynuował.
Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary! Dziś, w 80. rocznicę Krwawej Niedzieli oddajemy hołd naszym Rodakom, ofiarom ludobójstwa, pomordowanym w Rzezi Wołyńskiej przez ukraińskich nacjonalistów. Pamiętajmy, że fundamentem dobrych relacji musi być prawda 🇵🇱 #Wołyń #pamiętamy pic.twitter.com/Iqjx1Kg21Q
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) July 11, 2023
„Dla Polaków to jest rzecz niezwykle ważna”
Jeden symboliczny znicz nie wystarczy - zaznaczył Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że potrzebne są miejsca pamięci i „zrozumienie wszystkich tych, którzy dziś na Ukrainie sprawują władzę, że dla Polaków to jest rzecz niezwykle ważna”. Polityk dodał, że nie chodzi o „rozdrapywanie ran przeszłości”, ale jak stwierdził, by te rany się zabliźniły muszą zostać „oczyszczone i opracowane”. Wyjaśnił, że oczyszczenie oznacza ekshumacje ofiar, a opracowanie to pochówek i upamiętnienie ofiar.
Prezes PSL nawiązał do rosyjskich zbrodni popełnionych w Buczy na Ukrainie. Podkreślił, że wszyscy, którzy uznają, że popełniono w niej ludobójstwo, powinni powiedzieć to samo o rzezi na Wołyniu.
„Jeżeli Bucza jest ludobójstwem, a nie mamy co do tego żadnych wątpliwości i będziemy ścigać odpowiedzialnych, to wszyscy którzy tak uważają, powinni jasno stwierdzić: Wołyń był ludobójstwem”- zaznaczył.
„To jasne stawianie sprawy, tak robią przyjaciele”
„Bez tego nie ma szans na normalność w naszych (polsko-ukraińskich) relacjach. To nie jest wbijanie noża w Ukrainę. To jasne stawianie sprawy, tak robią przyjaciele. Tak robią państwa i narody, które chcę myśleć o przyszłości. Nie ma przyszłości bez świadomości przeszłości” – podsumował prezes PSL.
80 lat temu, 11 i 12 lipca 1943 r., UPA dokonała skoordynowanego ataku na polskich mieszkańców 150 miejscowości na Wołyniu. Była to kulminacja trwającej już od początku 1943 r. fali zbrodni na Polakach, w której wyniku na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. osób.
Autorka: Daria Al Shehabi
kno/