Kantor to przede wszystkim znaczny udziałowiec spółki Acron – jednego z największych rosyjskich producentów nawozów mineralnych, pozyskanych w ramach prywatyzacji po niskich cenach przedsiębiorstw państwowych w Rosji w latach 90.
„Był typem oligarchy, który zawarł sojusz z Putinem i poparł nowego prezydenta (po przekazaniu mu władzy przez Borysa Jelcyna – PAP), gdy ten zwrócił się przeciwko miliarderom zaangażowanym w politykę, aresztując ich lidera Michaiła Chodorkowskiego i zmuszając innych do ucieczki z kraju” – napisał o Kantorze izraelski dziennik „Haaretz”.
Dziś jest on jednym z najzamożniejszych ludzi w Rosji. Według informacji magazynu „Forbes”, w 2023 roku Kantor znajdował się na 153. miejscu światowych miliarderów z majątkiem wynoszącym 11,3 mld dolarów. Co ciekawe, jeszcze w 2022 roku jego majątek wynosił 4,6 mld dolarów, więc w ciągu zaledwie roku wzrósł ponad dwukrotnie.
Wiaczesław Mosze Kantor (ur. w 1953 roku w Moskwie) posiada obywatelstwo rosyjskie, brytyjskie i izraelskie. W latach 90. wyemigrował z Rosji. Przez dwie dekady mieszkał w Szwajcarii, następnie w Wielkiej Brytanii, spędzając wakacje na włoskiej Sardynii.
Rosjanin prowadzi szeroką działalność społeczną i kulturalną, kolekcjonując sztukę awangardową. Był również odznaczany w wielu europejskich krajach. Do 2022 roku był przewodniczącym Europejskiego Kongresu Żydowskiego (EKŻ); funkcję tę sprawował przez 15 lat. Jak podawały media, jego rezygnacja była spowodowana wpisaniem go na listę sankcyjną przez Brytyjczyków.
„W ciągu ośmiu lat, kiedy Kantor kierował EKŻ, organizacja konsekwentnie mówiła o problemach antysemityzmu w krajach, które Putin uważa za swoich rywali, głównie w Europie Zachodniej i na Ukrainie” – podkreślił dziennik „Haaretz”.
Jako prezes EKŻ Kantor zorganizował w styczniu 2020 roku (tj. w 75. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau) Światowe Forum Holokaustu w Jerozolimie, podczas którego jednym z głównych mówców był Władimir Putin, wielokrotnie atakujący Polskę za rzekomą współodpowiedzialność w wybuchu II wojny światowej.
Prezydent Andrzej Duda odmówił wtedy udziału w uroczystościach, ponieważ organizatorzy nie przewidzieli jego wystąpienia, w którym mógłby zareagować na rosyjski rewizjonizm historyczny.
Kantor został w kwietniu 2022 roku wpisany na listy sankcyjne w Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii. Jak napisano w unijnym rozporządzeniu, gdzie opublikowano informację o nałożeniu na niego sankcji, oligarcha „ma bliskie związki z prezydentem Władimirem Putinem”.
„Powiązanie z rosyjskim prezydentem pomogło mu utrzymać znaczne bogactwo. Otwarcie zadeklarował swoje wsparcie i przyjaźń dla prezydenta Putina przy wielu okazjach i cieszy się dobrymi stosunkami z Kremlem” – napisano w unijnym dokumencie.
Podkreślono również, że Kantor czerpie korzyści od rosyjskich władz, które są odpowiedzialne za nielegalną aneksję Krymu i destabilizację Ukrainy. „Jest również jednym z czołowych rosyjskich biznesmenów zaangażowanych w sektory gospodarcze zapewniające znaczne źródło dochodów dla rządu Federacji Rosyjskiej” – dodano.
We wrześniu media informowały o zajęciu na włoskiej Sardynii 11 willi, których właścicielem był Kantor. Proces trwający kilka miesięcy - w związku z trudnościami dotyczącymi ustalania właściciela - zakończył się przejęciem zarówno nieruchomości należących bezpośrednio do Kantora, jak i do podmiotów z nim powiązanych.
W 2012 roku Kantor bezskutecznie próbował przejąć - za pomocą należących do niego spółek - Azoty Tarnów. W chwili obecnej kontroluje on 19,82 proc. akcji Grupy Azoty SA.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii z dniem 11 lipca br. ustanowiło tymczasowego zarządcę przymusowego na majątku rosyjskiego oligarchy Wiaczesława Kantora. Decyzja została podjęta po konsultacjach z CBA i ministrem aktywów państwowych.
„Krok po kroku eliminujemy obecność Rosjan w polskiej gospodarce. Czy to poprzez uniezależnienie się od rosyjskich surowców energetycznych, czy ograniczanie rosyjskich wpływów i kapitału” - wskazał podczas konferencji prasowej we wtorek minister Waldemar Buda.
Autor: Marcin Furdyna (PAP)
kgr/