Kosiniak-Kamysz: żniwa stoją pod wielkim znakiem zapytania

2023-07-12 14:57 aktualizacja: 2023-07-12, 15:20
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz Fot. PAP/Waldemar Deska
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz Fot. PAP/Waldemar Deska
- Dzisiaj wyzwaniem jest to, co się dzieje z owocami miękkimi, ze zbożem. Rozpoczynające się żniwa w Polsce stoją pod wielkim znakiem zapytania - powiedział zaniepokojony prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

"Widzieliście państwo, co się działo kilka miesięcy temu, jakie były protesty rolników, wielka tragedia i rozpacz. Dzisiaj, rozpoczynające się żniwa stoją pod wielkim znakiem zapytania. Czy zbiorę i czy będę w stanie sprzedać? Czy będę w stanie się z tego utrzymać? Brak stabilności dochodów rolniczych, zmiany klimatyczne. A susza i stepowienie Polski zaczynają nas dotyczyć w szerszym kręgu" - mówił Kosiniak-Kamysz.

Potrzebne wsparcie dla małej retencji

Według niego jednym ze sposobów na te bolączki, jest wspieranie małej retencji. Czyli tych, którzy gromadzą i wykorzystują deszczówkę, budują zbiorniki retencyjne oraz inwestują w meliorację.

"Rządzący uważają, według swojej doktryny: rzuci się parę groszy przed wyborami i tak na nas zagłosują. To jest fałszywe działanie, to jest oszustwo, to jest obłuda. Tam nie ma nic z roztropnego dbania o dobro wspólne. A dzisiaj potrzeba kilku rzeczy. Po pierwsze, zablokowania niekontrolowanego napływu innych produktów, nie tylko zboża. Utrzymania czterech produktów: pszenica, kukurydza, słonecznik czy rzepak, ale dodania do tego miodu i owoców miękkich. I to jest nasze zadanie, polityków, znaleźć winnych nazwy +zboże techniczne+ i niekontrolowanemu sprowadzaniu tego zboża do Polski. I trzeba zadośćuczynić tym, którzy ponieśli straty" - podkreślił prezes PSL.

W Dniu Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Kosiniak- Kamysz odniósł się też do przypadającego na 12 lipca Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej.

"W czasie II wojny światowej zostało spacyfikowanych 700 wsi na terenie obecnej RP. Jeśli dodamy tereny dawnej II Rzeczpospolitej, tych wsi i miejscowości są o setki więcej. To są tysiące, dziesiątki, setki tysięcy zamordowanych w bestialski często sposób. Zamordowanych w nocy, zabitych skrytobójczo. To jest ofiara, jaką ponieśli za pomoc drugiemu człowiekowi mieszkańcy polskiej wsi, za żywienie, za utworzenie Batalionów Chłopskich i Polskiego Państwa Podziemnego" - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz. (PAP)

Autor: Maciej Świerzy

kno/