Prezydent zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Odbędzie się w innym miejscu niż zwykle

2023-07-12 17:16 aktualizacja: 2023-07-12, 22:31
Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego Fot. PAP/Paweł Supernak
Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego Fot. PAP/Paweł Supernak
W czwartek o godz. 14.30 odbędzie się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego - poinformował w środę w Wilnie prezydent Andrzej Duda. Dodał, że podczas tego posiedzenia przekaże szersze informacje ze szczytu NATO.

"Rada będzie jutro o godz. 14.30" - powiedział prezydent na konferencji prasowej w Wilnie.

Podkreślił, że ze względu na trwającą w czwartek oficjalną wizytę w Polsce prezydenta Republiki Korei Yoona Suk-Yeola wraz z małżonką Kim Keon Hee wszystkie obiekty będące w gestii prezydenta RP są zajęte - zarówno Pałac Prezydencki jak i Belweder.

"W związku z powyższym poprosiłem ministra obrony Mariusza Błaszczaka o udostępnienie sali w celu przeprowadzenia tego spotkania z szerokim spektrum sceny politycznej u nas, tak jak to zwykle do tej pory robiłem, żeby przekazać informacje ze szczytu NATO w tej bardziej zamkniętej formule, gdzie można trochę więcej powiedzieć" - powiedział prezydent.

"I ponieważ był do tej pory konsensus, jeżeli chodzi o budowanie i wzmacnianie naszego bezpieczeństwa, więc nie mam żadnych wątpliwości, że jest zasadnym, aby też tymi informacjami podzielić się z najważniejszymi politykami w Polsce, którzy decydują o polskich sprawach, chociażby przez głosowania w parlamencie. I to właśnie jutro się stanie" - dodał.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego to organ doradczy prezydenta w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. W jej skład wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie MSZ, MON i MSWiA, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań posiadających klub parlamentarny lub poselski (lub przewodniczący tych klubów), szefowie kancelarii prezydenta i BBN. Posiedzenia Rady zwołuje prezydent, on też określa ich tematykę.

Państwa Sojuszu w przyjętym we wtorek komunikacie potwierdziły decyzję ze szczytu w Bukareszcie w 2008 r., że Ukraina zostanie członkiem NATO. Uznały też, że droga Ukrainy do NATO nie wymaga już Planu Działań na rzecz Członkostwa (Membership Action Plan - MAP). We wtorek przywódcy Sojuszu zdecydowali także o tym, że NATO stworzy trzy regionalne plany obrony na wypadek ataku na kraje członkowskie w Europie: jeden dla północy kontynentu, drugi dla południa, a trzeci dla krajów wschodniej flanki, w tym dla Polski.

W środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że Ukraina otrzymała gwarancje bezpieczeństwa od grupy G7, ocenił, że to etap drogi Ukrainy do NATO.

Prezydent Joe Biden powiedział, że "wspólna deklaracja G7 czyni jasnym, że nasze wsparcie będzie sięgać daleko w przyszłość; pomożemy Ukrainie zbudować silną obronę na lądzie, morzu i w powietrzu".

Także w środę prezydent Andrzej Duda powiedział, że szacuje się, że gdyby doszło do ataku na Bramę Brzeską, to na nasze terytorium zostałoby skierowanych ok. 100 tys. żołnierzy NATO do natychmiastowej obrony. (PAP)

autorzy: Wiktoria Nicałek, Mikołaj Małecki

mar/