Próbka wody, która ma być zbadana na obecność złotej algi, pobierana jest za pomocą specjalnego sprzętu. „Próbka wody przelewana jest do wiadra; z wiadra odlewana jest próbka wody, która utrwalana jest płynem Lugola w celu oznaczenia ilościowego. Pozostałą w wiadrze próbkę przelewamy przez siatkę fitoplanktonową, aby zagęścić tę próbkę – to próbka do badania jakościowego” – powiedziała PAP Lidia Czerwińska, kierowniczka Krajowego Laboratorium Referencyjne ds. Jakości Wód Powierzchniowych GIOŚ.
Dodała, że próbka utrwalona płynem Lugola umieszczana jest w laboratorium w komorze sedymentacyjnej. „Tam przeprowadzany jest proces sedymentacji. Musimy poczekać aż komórki osiądą na dno komory, to minimum sześć godziny. Po tym czasie umieszczamy próbkę pod mikroskopem; biolog zlicza ilość komórek, którą zobaczy pod mikroskopem” – powiedziała Czerwińska.
Następnie zgodnie ze wzorami określonymi w przejętej metodologii, ilość komórek złej algi przeliczana jest na litr wody. „I takie wielkości są podawane” – dodała Czerwińska.
Latem ubiegłego roku odnotowano śnięcia ryb w Odrze, pierwsze - 14 lipca. Śnięcia były notowane przez około 1,5 miesiąca wzdłuż całego biegu rzeki. W tym okresie zebrano około 250 ton śniętych ryb. Wśród przyczyn katastrofy eksperci wskazali rozwój w rzece tzw. złotej algi, co może wiązać się m.in. ze stopniem zasolenia wody.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
jos/