W czwartek Sejm zajmował się sprawozdaniem Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych dotyczącym pilnego rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Posłowie opozycji i PiS wnieśli poprawki.
W środę komisja rozpatrywała projekt po pierwszym czytaniu. Posłowanie wprowadzili wówczas poprawki o charakterze legislacyjnym i doprecyzowującym.
W czwartek sprawozdawca komisji Marek Suski (PiS) poinformował, że został on skierowany do Sejmu jako pilny, co oznacza, że zostanie przyjęty jeszcze na tym posiedzeniu. Poseł Krzysztof Kozik (PiS) dodał, że jego klub złożył poprawki do ustawy i rekomenduje niezwłoczne kontynuowanie prac legislacyjnych nad projektem.
Klub KO będzie głosował za ustawą, "mimo że jest spóźniona" - zapowiedział Krzysztof Gadowski (KO). I dodał, że klub składa "poprawkę o 6 MW zamrożenia dla tych, którzy mają pompy ciepła".
Natomiast Dariusz Wieczorek z Lewicy powiedział, że klub składa "poprawkę dotyczącą wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych".
Mieczysław Kasprzak (KP) zapewnił, że Koalicja Polska poprze rozwiązania zawarte w nowelizacji. "Ale oczekujemy racjonalnego postępowania, jeśli chodzi o OZE; zbyt dużo tej energii jest niewykorzystywane" - dodał.
Poprawki do projektu złożyli też posłowie Polski 2050. "Aby domy wielopokoleniowe, gdzie jest więcej rodzin, które mają jeden licznik energii mogły zwielokrotnić tę pulę, która będzie służyła tej tańszej energii (...) Prywatne spółki, które produkują węgiel, nie powinny być tym podatkiem obejmowane po pół roku od zakończenia roku podatkowego" - dodał Mirosław Suchoń.
Rządowy projekt ustawy o ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r. dotyczy zapewnienia stabilnego poziomu cen energii elektrycznej i paliw gazowych dla wybranych odbiorców, którzy są szczególnie narażeni na wzrost cen paliw i energii poprzez m.in. zwiększenie podstawowego limitu zużycia energii objętego zamrożeniem cen na poziomie z 2022 r., oraz obniżeniu ceny maksymalnej energii elektrycznej w kolejnych kwartałach 2023 r.; a także wprowadzenie w 2023 r. obowiązku odprowadzenia na rzecz Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny nadmiarowych dochodów dla dużych podmiotów z sektora wydobycia węgla i produkcji koksu.
Projekt zwiększa limity zużycia prądu z zamrożoną ceną, a także obniża cenę maksymalną energii m.in. dla samorządów i przedsiębiorców.
Dla gospodarstw domowych limit zwiększy się z 2000 kWh do 3000 kWh rocznie, dla gospodarstw domowych, w których znajduje się osoba z niepełnosprawnością z 2600 kWh do 3600 kWh, a dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny oraz rolników – z 3000 kWh do 4000 kWh rocznie.
Nowe limity będą do wykorzystania w 2023 r., nawet jeśli odbiorca energii elektrycznej – jeszcze przed wejściem w życie proponowanej ustawy – przekroczył dotychczasowy limit.
Ponadto, od 1 października 2023 r. obniżona zostanie cena maksymalna na energię, z 785 zł/MWh do 693 zł/MWh. Rozwiązanie będzie przeznaczone dla: samorządów; małych i średnich przedsiębiorstw; wrażliwych podmiotów użyteczności publicznej, takich jak szpitale, szkoły, przedszkola, żłobki, noclegownie czy placówki opieki nad osobami niepełnosprawnymi.
Dodano, że podmioty, które zajmują się wydobyciem, wytwarzaniem lub obrotem węglem, zapłacą składkę solidarnościową od nadzwyczajnych zysków uzyskanych w 2022 r. Wyjaśniono, że nadmiarowe dochody to takie, które przekraczają 120 proc. średnich dochodów osiągniętych w okresie wcześniejszych 4 lat.
Zgodnie z projektem nadmiarowe dochody zostaną obciążone składką w wysokości 33 proc., a środki od nadzwyczajnych zysków spółek węglowych zostaną przeznaczone na częściowe sfinansowanie obniżki cen prądu dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych.
W Ocenie Skutków Regulacji (OSR) projektu podkreślono, że proponowane zmiany wpłyną na wydatki w latach 2023-2024. „Przewiduje się, że dodatkowy łączny koszt wynikający ze zmian ww. ustaw (podwyższenie limitów dla odbiorców i obniżenie ceny maksymalnej) to ok. 3,06 mld zł względem zaktualizowanych szacunków wydatków” – czytamy w OSR. Jak dodano, mimo rozszerzenia mechanizmów ochronnych, wydatki te będą sumarycznie niższe o ok. 6 mld 741 mln zł niż zakładane pierwotnie (39 mld 711 mln zł względem 46 mld 453 mln zł).
Jak podano, dochody z wpłat składki solidarnościowej do FWRC zostały oszacowane na 2 mld zł. Będą realizowane tylko w 2023 r. zgodnie z proponowanymi w projekcie ustawy mechanizmami.(PAP)
autor: Anna Bytniewska
gn/