W piątek Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu br. wzrosły rdr o 11,5 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny nie zmieniły się. Odczyt był zgodny z szacunkiem flash.
Inflacja od szczytu obniżyła się o prawie 7 punktów
Jak wskazał Jakub Rybacki, kierownik zespołu makroekonomii PIE, piątkowe dane GUS oznaczają, że inflacja od szczytu w lutym obniżyła się o prawie 7 pkt. Dodał, że spośród głównych grup produktów i usług wciąż najsilniej rosną ceny żywności – w przeciągu roku wzrosły o 17,8 proc., co podniosło inflację o 4,8 pkt.
W ocenie analityka coraz większe znaczenie ma inflacja bazowa, która w czerwcu oscylowała wokół 11 proc. Tym samym jej wpływ na wskaźnik CPI sięgał kolejnych 6 pkt. - podał.
"Projekcja NBP wskazuje, że nadmierny wzrost inflacji bazowej utrzyma się do 2025 r. Podobnie kształtuje się konsensus rynkowych prognoz. To głównie efekt szeroko rozpowszechnionej presji płacowej i związanego z nią wzrostu cen usług. Komfortowa sytuacja na rynku pracy oraz wysokie podwyżki płacy minimalnej zostawiają małą przestrzeń na zmianę tego trendu. W takich warunkach spadek inflacji w 2024 r. będzie niewielki" - zaznaczył ekonomista.
Według Rybackiego perspektywa powrotu inflacji do granic celu NBP jest wciąż odległa. "Prognozujemy, że jeszcze na koniec 2024 roku wzrost cen powinien przekraczać 5 proc. Okres podwyższonej inflacji w UE przedłuży m.in. wzrost presji płacowej w strefie euro oraz dodatkowe podwyżki cen wśród towarów i usług z długimi okresami trwania umów" - wskazał.
Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny, który m.in. przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki. (PAP)
Konfederacja Lewiatan: inflacja jednocyfrowa prawdopodobnie już w sierpniu
Prawdopodobnie już w sierpniu inflacja będzie jednocyfrowa - przewiduje Mariusz Zielonka z Konfederacji Lewiatan w komentarzu do piątkowych danych GUS. Dezinflacja przyniesie dalszą poprawę nastrojów zarówno wśród obywateli, jak i przedsiębiorców - dodał.
W piątek Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu br. wzrosły rdr o 11,5 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny nie zmieniły się. Odczyt był zgodny z szybkim szacunkiem.
"Finalne dane o inflacji nie przyniosły niespodzianki" - wskazał ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. Mariusz Zielonka zwrócił uwagę, że drugi miesiąc z rzędu ceny nie rosły z miesiąca na miesiąc. "Na tak silne spowolnienie inflacji w ujęciu rocznym miał wpływ głównie transport, a w nim oczywiście ceny paliw, oleju, benzyny. Tam spadki w ciągu roku sięgają blisko 20 proc." - zauważył.
Lekki spadek cen żywności w czerwcu
W ocenie Zielonki wart odnotowania jest "dawno niewidziany spadek cen żywności w ujęciu miesięcznym". Zauważył, że ceny produktów w sklepach obniżyły się o 0,3 proc. w stosunku do maja. "W końcu ceny artykułów spożywczych zaczynają podążać za trendem wyznaczanym przez indeks FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa)" - stwierdził.
Dodał, że wartość koszyka produktów w tym wskaźniku obniżyła się w czerwcu o 1,4 proc. względem maja. W ujęciu rocznym, jak dodał, wskaźnik FAO obniżył się o 21 proc. "Spadek cen to efekt niższych stawek płaconych za cukier, oleje, zboża i nabiał. Stabilne natomiast pozostały ceny mięsa" - podkreślił.
Według Zielonki, wszystko wskazuje na to, że warunek prezesa NBP (jednocyfrowa inflacja) dotyczący spadku stóp procentowych we wrześniu zostanie spełniony. "Prawdopodobnie już w sierpniu inflacja będzie jednocyfrowa. Dezinflacja będzie miała jeszcze jeden istotny aspekt – przyniesie dalszą poprawę nastrojów wśród obywateli, ale również przedsiębiorców" - podsumował. (PAP)
Autorka: Magdalena Jarco
ep/ pp/