Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2023 r. wzrosły o 6,2 proc. w ujęciu rocznym, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,1 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. Wcześniej w szybkim szacunku GUS podawał, że inflacja w grudniu wyniosła 6,1 proc., licząc rok do roku, i 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym.
Jak ocenił kierownik zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakub Rybacki w komentarzu do danych GUS, spadła też inflacja bazowa. „Obecnie kształtuje się w okolicach 6,9 proc., napędzana głównie cenami usług. Tempo wzrostu cen towarów spadło do 5,5 proc. Niżej od prognoz wzrosły także koszty ogrzewania” – czytamy w komentarzu.
„Nadchodzące miesiące przyniosą dalszy spadek inflacji. Bieżące tendencje sugerują, że w marcu CPI będzie zbliżone do górnej granicy celu NBP (3,5 proc.)” – wskazał ekonomista PIE.
Jego zdaniem, ceny żywności powinny być niższe niż przed rokiem, podobne trendy będą panować przy cenach energii. Ocenił także, że będą rosły ceny usług i że zaskoczeniem mogą być podwyżki cen komunalnych, które charakteryzują się rzadszą aktualizacją cenników.
„Druga połowa roku przyniesie wzrost inflacji związany z działaniami administracyjnymi. Ewentualny wzrost stawki VAT na żywność oznacza większą inflację o 0,8 pkt. Bardziej doniosłym wydarzeniem będzie jednak częściowe odmrożenie cen energii. Spodziewamy się, że podwyższy CPI o około 2 pkt.” – stwierdził Jakub Rybacki. (PAP)
autor: Marek Siudaj
kh/