Wandale niszczą Koloseum. Nie odstraszają ich nawet wysokie kary

2023-07-17 06:05 aktualizacja: 2023-07-17, 13:25
Koloseum jest symbolem Rzymu Fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI
Koloseum jest symbolem Rzymu Fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI
Co najmniej kilkanaście poważnych aktów wandalizmu i chuligaństwa zanotowano w ostatnich latach w rzymskim Koloseum. Listę największych wykroczeń przypomniano po tym, gdy 17-letni turysta z Niemiec wyrył napis na murze, w wyniku czego oderwał się jego fragment. Kilka dni wcześniej 17-latka ze Szwajcarii zostawiła swoje inicjały. Kara za wyrządzenie szkód w antycznym zabytku to od 2 do 5 lat więzienia i do 15 tys. euro grzywny.

W czerwcu mieszkający w Wielkiej Brytanii młody Bułgar wyrył kluczem imiona swoje i narzeczonej. Kiedy został zidentyfikowany, przeprosił i tłumaczył, że nie wiedział, że Koloseum jest takie stare.

Sprawcom tych trzech czynów grożą wysokie kary. Nastolatków od razu zaprowadzono na posterunki karabinierów, gdzie zostali spisani. Jak się zauważa, zwiedzali starożytny amfiteatr Flawiuszów z osobami dorosłymi, ale mimo to dopuścili się aktów wandalizmu.

Włoskie media po trzech incydentach w krótkim czasie podkreślają, że chuligańskie zachowania, a także próby kradzieży fragmentów murów nasilają się.

Symbol Rzymu

Koloseum, symbol Rzymu, odwiedzane przez prawie 6 milionów osób rocznie coraz bardziej wydaje się ziemią niczyją - zaznaczył portal Roma Today.

Przypomniał całą serię incydentów, w tym graffiti na murze wykonane farbą w sprayu, wtargnięcia na teren zabytku po jego zamknięciu, kradzież kawałków muru rzez czterech 15-latków z Kanady.

Rekordowa grzywna

W 2014 roku rosyjski turysta wyrył ogromną literę K na murze. Został zatrzymany; wymierzono mu rekordowo wysoką karę 20 tysięcy euro oraz trzech miesięcy aresztu.

Sprawcami różnych czynów byli obywatele Libanu, Bułgarii, Brazylii, Edwadoru, USA, a także Polak. We wrześniu 2020 roku polski turysta puścił drona nad Koloseum. Maszyna spadła na schody amfiteatru i rozbiła się, ale nie wyrządziła szkód ludziom i zabytkowi.

W 2021 roku dwóch Amerykanów weszło na teren zamkniętego amfiteatru. Dotarli na drugi poziom, gdzie chcieli wypić piwo. Otrzymali grzywny po 800 euro.

Wielu wandali pozostaje bezkarnych i ucieka wymykając się monitoringowi, bo nie wszędzie są zamontowane kamery.

W mediach podkreśla się, że skutecznym narzędziem w walce z tą plagą jest telefon w ręce zwiedzających, bo można nagrać zabroniony czyn, co pomoże w identyfikacji sprawców; tak było w ostatnich przypadkach.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)

kno/