Próba samosądu na basenie w Bytomiu. 48-letni Gruzin został aresztowany

2023-07-18 17:05 aktualizacja: 2023-07-19, 09:40
We wtorek bytomski sąd rozpatrzył wniosek prokuratury o aresztowanie 48-letniego Gruzina. Podejrzany spędzi w areszcie miesiąc. Prokuratura wnioskowała wcześniej o trzy miesiące.

"Mogę potwierdzić, że sąd zastosował areszt na okres jednego miesiąca" - powiedziała w rozmowie z PAP, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach prok. Marta Zawada-Dybek.

Gruzin nie przyznał się do winy. Teraz grozi mu nawet 12 lat więzienia.

"Podstawą wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania jest grożąca podejrzanemu surowa kara, jak również uzasadniona obawa matactwa oraz groźba ukrywania się podejrzanego" – wyjaśniła prokurator. Wskazała, że za zarzucane podejrzanemu przestępstwa grozi nawet 12 lat więzienia.

48-letni Gruzin zatrzymany po sobotnich zajściach na kąpielisku w Bytomiu, usłyszał w poniedziałek zarzut dopuszczenia się oraz usiłowania dopuszczenia się tzw. innych czynności seksualnych wobec trojga dzieci – podała prokuratura, która złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.

Pokrzywdzonymi w tej sprawie są dwie dziewczynki w wieku 10 i 12 lat oraz 13-letni chłopiec.

W minioną sobotę dzieci informowały o niestosownych zachowaniach mężczyzny i jego trzech znajomych (którzy są w tej sprawie świadkami) rodziców oraz ochronę kąpieliska. Wezwano policję. Przeciwko wskazanym przez dzieci mężczyznom zwrócił się tłum ludzi przebywających na basenie. Doszło do utarczek z policją – ten wątek sprawy będzie wyjaśniany w odrębnym postępowaniu.

Podejrzany od kilku lat legalnie mieszka i pracuje w Bytomiu. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, których treści śledczy nie ujawniają.

Pozostali trzej obywatele Gruzji, którzy towarzyszyli 48-latkowi na basenie, zostali przesłuchani w charakterze świadków i zwolnieni. Prokurator uznał, że nie mają oni związku z samym zdarzeniem i nie znalazł podstaw do przedstawienia im zarzutów. Śledczy zastrzegają, że postępowanie prokuratorskie jest na początkowym etapie.

W osobnym postępowaniu wyjaśniana będzie sprawa zajść na basenie, wymierzonym przeciwko czterem zatrzymanym przez ochronę kąpieliska Gruzinom oraz policji, gdy ta przybyła na miejsce. Chodzi m.in. o wulgaryzmy i groźby kierowane wobec policjantów oraz przepychanki z funkcjonariuszami.

"W związku z zachowaniem osób przebywających na basenie wobec podejmujących działania funkcjonariuszy policji, podjęte zostanie postępowanie w kierunku stosowania wobec policji przemocy i groźby bezprawnej, w celu zmuszenia ich do zaniechania czynności służbowych" – poinformowała rzeczniczka katowickiej prokuratury okręgowej.

Do incydentu doszło w minioną sobotę po południu na bytomskim kąpielisku przy ul. Wrocławskiej. Sprawę zgłosiła ochronie basenu mama jednej z pokrzywdzonych dziewczynek. Z doniesienia wynikało, że doszło co najmniej do naruszenia nietykalności cielesnej dzieci. Ochroniarze zaprowadzili mężczyzn do pomieszczenia służbowego i wezwali policję. Później doszło do próby samosądu i przepychanek z policjantami. Wobec napastników użyto gazu łzawiącego.(PAP)

autorzy: Julia Szymańska, Marek Błoński

mar/