Jedna z największych tragedii XX wieku. Rozpoczęły się badania wraku promu na dnie Bałtyku

2023-07-19 10:27 aktualizacja: 2023-07-19, 10:51
Badanie wraku Estonii. Fot. PAP/EPA/STEFAN JERREVANG
Badanie wraku Estonii. Fot. PAP/EPA/STEFAN JERREVANG
Międzynarodowy zespół badaczy rozpoczął we wtorek podróż na dno Bałtyku, by badać wrak promu Estonia, którego zatonięcie w 1994 r. - jedna z najtragiczniejszych katastrof morskich XX wieku - pochłonęło 852 ofiary.

Statek badawczy Viking Reach wypłynął we wtorek ze szwedzkiego portu w Karlskronie. Zespół ma rozpocząć prace na wraku promu dzisiaj. Wyprawa jest współorganizowana przez instytucje estońskie, szwedzkie, fińskie i norweskie.

Naukowcy planują pozyskać kilka próbek z wraku, w tym z uszkodzonej prawej burty promu i powierzchni kadłuba. Chcą też sfilmować pokład samochodowy Estonii, a także wydobyć rampę dziobową i fragmenty poszycia kadłuba .

Badania będą prowadzone przy użyciu łodzi podwodnych, bez wchodzenia nurków do wnętrza wraku.

Nowe dochodzenie w sprawie przyczyn katastrofy wszczęto po emisji w 2020 roku filmu dokumentalnego , którego twórcy, dwaj Szwedzi, ujawnili nieznane wcześniej poważne uszkodzenia wraku po prawej stronie burty. Śledczy w 2021 roku przeprowadzili pierwsze od lat nurkowania w miejscu spoczynku wraku na dnie Morza Bałtyckiego w pobliżu fińskiej wyspy Utoe.

Do katastrofy doszło 28 września 1994 roku na Bałtyku, między godziną 00:55 a 1:50, podczas rejsu z Tallina do Sztokholmu. Na pokładzie znajdowało się 989 pasażerów i członków załogi. 

Z Tallina Jakub Bawołek (PAP)

jc/