ChatGPT nie myśli, nie wnioskuje, niczego nie rozumie i nie jest żadną „sztuczną inteligencją”

2023-07-22 13:03 aktualizacja: 2023-07-22, 13:31
Fot. Pixabay (zdjęcie ilustracyjne)
Fot. Pixabay (zdjęcie ilustracyjne)
ChatGPT nie myśli, nie wnioskuje, niczego nie rozumie i nie jest żadną „sztuczną inteligencją”, o ile termin ten rozumiemy zgodnie z ideami ojców dziedziny artificial intelligence jako „autonomiczny program myślący na podobieństwo człowieka” – pisze w eseju „Bajki o sztucznej inteligencji i prawdziwe zagrożenia” prof. Andrzej Kisielewicz, profesor nauk matematycznych, pracownik naukowo-dydaktyczny na Wydziale Matematyki Politechniki Wrocławskiej. Tekst publikuje Wszystko Co Najważniejsze.

Naukowiec zauważa, że większość informacji na temat GPT i możliwości sztucznej inteligencji, jakie można znaleźć w mediach, w „bardzo małym stopniu opiera się na prawdzie”. Dlatego w swoim tekście wyjaśnia mechanizmy działania programu ChatGPT i przedstawia swoją opinię na temat realnych zagrożeń wynikających z rozwoju sztucznej inteligencji i technologii informacyjnej.

„ChatGPT jest bardzo inteligentnym programem w tym sensie, że jest wyjątkowo inteligentnym projektem, efektem zbiorowej myśli wielu ludzi o nieprzeciętnej inteligencji” – pisze ekspert.

 „Program sam w sobie nie ma ani krzty inteligencji, ani krzty inwencji. Jest takim samym programem jak każdy inny, program reagujący na polecenia użytkownika (input) dokładnie według wcześniej przygotowanych przez programistów, ściśle określonych instrukcji. Można powiedzieć, że program generuje najbardziej prawdopodobną kontynuację tekstu na podstawie tekstów występujących w bazie” – tłumaczy prof. Kisielewicz.

Pierwszą istotną cechą sieci ChatGPT – pisze ekspert - jest to, że liczby parametrów i połączeń w niej idą w miliardy.

„To właśnie dzięki temu i możliwości wykonywania miliardów operacji w ciągu jednej sekundy, oprócz wyszukanych technik dostrajania parametrów sieci, zawdzięczamy fakt, że rezultat jest wręcz oszałamiający: ChatGPT zaskakująco dobrze symuluje inteligentnego eksperta od wszystkiego, który „rozumie”, co mówimy, i „mówi” nienaganną angielszczyzną (a także wieloma innymi językami) – jak żaden człowiek na świecie” - przekonuje.

„ChatGPT nie myśli, nie wnioskuje, niczego nie rozumie i nie jest żadną „sztuczną inteligencją”, o ile termin ten rozumiemy zgodnie z ideami ojców dziedziny artificial intelligence jako „autonomiczny program myślący na podobieństwo człowieka”” – nie ma wątpliwości prof. Kisielewicz.

Jak wskazuje, nie zmienia to faktu, że GPT jest fantastycznym osiągnięciem programistycznym, które ma szereg znakomitych potencjalnych zastosowań. Jakich? Znacznie ulepsza proces wyszukiwania informacji w porównaniu z klasyczną wyszukiwarką Google’a. GPT jest świetny jako przeglądarka różnych obszernych tutoriali i instruktaży, nadaje się świetnie do tworzenia różnych tekstów okolicznościowych, do korekty napisanego tekstu (szczególnie przydatne, gdy piszemy w języku innym niż ojczysty), do automatycznych tłumaczeń czy do tworzenia podsumowań długich tekstów – wymienia.

Cały tekst dostępny na Wszystko Co Najważniejsze - https://wszystkoconajwazniejsze.pl/andrzej-kisielewicz-bajki-o-sztucznej-inteligencji-i-prawdziwe-zagrozenia/

jos/