Pożary na Rodos. Wiceszef MSZ: trwa ewakuacja polskich turystów

2023-07-23 09:01 aktualizacja: 2023-07-23, 16:33
 Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. For. PAP/Mateusz Marek
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. For. PAP/Mateusz Marek
Trwa ewakuacja polskich turystów z zagrożonej pożarami części Rodos. Ich szacowana liczba to ok. 1200 osób, z większością mamy kontakt przez biura podróży - powiedział PAP wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Podkreślił, że duża część przebywa już w bezpiecznym miejscu, a MSZ cały czas monitoruje sytuację.

"Trwają ewakuacje. Większość obywateli, którzy są tam w strefie zagrożenia pożarami - bo nie jest to cała wyspa, tylko jej część - poprzez biura podróży już się ewakuowała. Na wyspie jest nasza konsul honorowa, która do swojego hotelu przyjęła część tych osób. To się odbywało przez całą noc" - powiedział Jabłoński.

Jak zaznaczył, na miejscu panuje duży chaos - "także z uwagi także na to, że służby miejscowe też nie przekazywały początkowo informacji turystom".

"Natomiast cały czas jesteśmy z nimi w kontakcie. Konsulat podał rano na swoim Twitterze na tyle szczegółowe informacje - na tyle, na ile się dało. Jest tam podany kontakt telefoniczny. Jeśli ktoś ma potrzebę uzyskania informacji, to kontakt jest podany na bieżąco i należy na ten numer dzwonić. Niestety nie możemy zapewnić, że uda się im udzielić pomocy od razu, natomiast staramy się, by one jak najszybciej dotarły w bezpieczne miejsce i były należycie chronione" - powiedział.

Jabłoński zaznaczył, że szacowana liczba turystów z Polski na terenie zagrożonych pożarami to około 1200 osób. "Ze zdecydowaną większością mamy kontakt przez biura podróży, tylko z jednym nie było kontaktu przez miejscowego rezydenta" - zaznaczył wiceszef MSZ.

"Większość turystów już się ewakuowała, jest jeszcze grupa, która oczekuje na ewakuację, ale nie jestem w stanie podać jej liczebności, z uwagi na to, że sytuacja jest dynamiczna i zmienia się tak naprawdę z minuty na minutę. Na miejscu są cały czas podstawiane autokary, przede wszystkim w miejscowości Lindos, skąd osoby są przewożone w bezpieczne miejsca, są podstawiane łodzie na plaży. Część osób podjęła też próbę przemieszczenia się w bezpieczne miejsce na własną rękę - stąd nie umiem podać w tym momencie konkretnych liczb" - dodał.

Zaznaczył, że sytuacji nie ułatwia "spore zamieszanie" na miejscu i to, że miejscowe służby nie są w stanie udzielić wszystkim pełnych informacji.

"Cały czas monitorujemy sytuację i informujemy na bieżąco o jej rozwoju" - zapewnił Jabłoński.

Ambasada RP w Atenach: na greckiej wyspie Rodos przebywają Polacy z pięciu biur podróży

"Na greckiej wyspie Rodos, gdzie szaleją pożary, przebywają Polacy z pięciu biur podróży; turyści z biur Grecos, Itaka i Rainbow zostali ewakuowani, lub są w trakcie ewakuacji. Rainbow ewakuowało około 200 klientów, ale nie ma kontaktu z ośmioma osobami" - poinformowała w niedzielę PAP ambasada RP w Atenach.

W położonej na wyspie miejscowości Lindos przebywa grupa około 10 osób, które zostały ewakuowane przez biuro podróży Coral i pozostawione bez noclegu.

Placówka ma kłopoty ze skontaktowaniem się z biurem TUI i ustaleniem, w jakiej sytuacji są jego polscy klienci na Rodos. Wiadomo, że w 22 hotelach przebywa 250 osób.

Biuro TUI przekazało wcześniej, że część polskich turystów otrzymała informację o koniecznej ewakuacji, ale nie zapewniono im transportu. Ponadto część dróg jest zablokowana.

"Na miejscu występuje duży chaos komunikacyjny oraz problemy z połączeniami telefonicznymi i internetem" - głosi komunikat ambasady, która podkreśla jednak, że "placówka w Atenach monitoruje sytuację".

Ambasada poinformowała też, że Polacy przebywający na Rodos mogą dzwonić pod numer +30 693 655 4629 w celu uzyskania pomocy konsularnej.

Greckie MSZ otworzył na lotniku na Rodos centrum pomocy dla zagranicznych turystów

Resort spraw zagranicznych Grecji we współpracy z ambasadami otworzył w niedzielę na lotniku na Rodos centrum pomocy dla zagranicznych turystów, mające ułatwiać wylot z ogarniętej pożarem wyspy cudzoziemcom, którzy stracili bilety lub dokumenty.

Tanie irlandzkie linie lotnicze Ryanair poinformowały, że ich połączenia z Rodos nie zostały wstrzymane, a ponadto osoby wylatujące z wyspy mogą się posługiwać tymczasowymi dokumentami wydanymi przez grecką policję.

Wcześniej niemiecki koncern turystyczny TUI przekazał, że odwołał do 25 lipca wszystkie loty na wyspę, a brytyjskie tanie linie lotnicze Jet2 zawiesiły niedzielne połączenia na Rodos. Również tureckie linie Corendon Airlines odwołały loty na wyspę. (PAP)

Autorka: Wiktoria Nicałek

mmi/