Większość oskarżonych o zamachy terrorystyczne w Brukseli z 2016 r. uznana za winnych

2023-07-25 22:12 aktualizacja: 2023-07-25, 22:58
Proces w sprawie zamachów terrorystycznych w Brukseli w marcu 2016 r. Fot. PAP/EPA/AFP/JOHN THYS
Proces w sprawie zamachów terrorystycznych w Brukseli w marcu 2016 r. Fot. PAP/EPA/AFP/JOHN THYS
Po trwającym siedem miesięcy procesie w sprawie zamachów terrorystycznych w Brukseli w marcu 2016 r. członkowie ławy przysięgłych wydali werdykt, uznając sześciu z 10 oskarżonych za winnych "morderstwa w kontekście terrorystycznym". Do zamachów dokonanych przez zwolenników Państwa Islamskiego doszło na lotnisku Zaventem i na stacji metra Maelbeek - podała agencja AP.

W zamachach zginęły 32 osoby, ponad 800 zostało rannych lub doznało poważnych urazów psychicznych.

Dwóm terrorystom, skazanym w ubiegłym roku przez francuski sąd za udział w zamachach na paryski teatr Bataclan i stadion narodowy w Paryżu w listopadzie 2015 roku, grozi dożywocie.

Jeden z nich, Salah Abdeslam, który został aresztowany na kilka dni przed brukselskimi zamachami, nie przyznawał się do winy. Drugi to Mohamed Abrini, poszukiwany jako "mężczyzna w kapeluszu". Został nagrany przez kamery przemysłowe, kiedy uciekał z lotniska - jego ładunki wybuchowe nie eksplodowały. Jeden z oskarżonych był sądzony in absentia - uważa się, że w międzyczasie zmarł w Syrii.

"Zabójstwo w kontekście terrorystycznym"

Prokuratura domagała się uznania za winnych "zabójstwa w kontekście terrorystycznym" ośmiu z 10 oskarżonych. Ława przysięgłych zgodziła się z tym wnioskiem w przypadku sześciu osób. Odpowiadający z wolnej stopy bracia Smail i Ibrahim Farisi, zostali uniewinnieni, a dwóch innych oskarżonych uznano za winnych lżejszego przestępstwa: udziału w działaniach grupy terrorystycznej - wyjaśnił portal France 24.

12-osobowa ława przysięgłych deliberowała nad werdyktem od 6 lipca w tajnej lokalizacji - podał portal dziennika "Brussels Times". Podczas obrad członkowie ławy musieli być odcięci od świata zewnętrznego. Nie wolno było im kontaktować się z bliskimi, zakazano telefonów, Internetu i telewizji.

Werdykt zamknął pierwszą część procesu. Zgodnie z belgijskim prawem wyroki zostaną wydane w drugiej części procesu, która rozpocznie się 4 września. (PAP)

kno/