Lipiec 2023 r. najgorętszym miesiącem w historii. Na Florydzie temperatura wody przekroczyła 37,8 st. C

2023-07-26 10:05 aktualizacja: 2023-07-26, 15:55
Rekordowe upały w Hiszpanii Fot. PAP/EPA/BIEL ALINO
Rekordowe upały w Hiszpanii Fot. PAP/EPA/BIEL ALINO
Tegoroczny lipiec będzie najgorętszym miesiącem w historii. Z powodu zmian klimatu fale upałów w Ameryce Północnej i Europie są już 1000-krotnie bardziej prawdopodobne niż dawniej - uważają brytyjscy specjaliści. Temperatura morza wokół Florydy przez dwa dni z rzędu przekraczała 37,8 st. C, co meteorolodzy uznają za potencjalny światowy rekord - poinformowała agencja Associated Press. Także woda w Morzu Śródziemnym osiągnęła nienotowaną wcześniej temperaturę 30 stopni C - podał Instytut Badań Morskich w Barcelonie (ICM).

"Upały przestały być czymś niezwykłym" - stwierdził w wypowiedzi dla "News Scientist" Friederike Otto z Imperial College London. W tym roku rekordowe temperatury notowane są w USA, szczególnie w południowych i zachodnich stanach, takich jak Arizona i Kalifornia. A także w Europie Południowej.

Zdaniem specjalistki z powodu zmian klimatu fale upałów w tych regionach świata są już 1000-krotnie bardziej prawdopodobne niż dawniej. Jedynie w Chinach ryzyko upałów jest „tylko” 50 razy większe. Powołuje się ona na badania jakie wraz ze swym zespołem przeprowadziła, analizując najwyższe temperatury w trzech regionach: południowej Europie, południowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych, północnym Meksyku oraz we wschodnich i północnych Chinach.

Friederike Otto uważa, że wysokie temperatury są najlepszym dowodem na to, że na zmiany klimatu wpłynął człowiek i współczesna cywilizacja.

"Inaczej nie byłoby to możliwe lub zdarzałoby się jedynie rzadko" - uważa. Z przedstawionycb przez nią wyliczeń wynika, że w Ameryce Południowej rekordowych upałów należy oczekiwać co 15 lat, w Europie Południowej co 10 lata, a w Chinach - nawet co pięć lat. 

Woda gorąca jak nigdy

Zaledwie 40 kilometrów od wybrzeża Florydy naukowcy zaobserwowali niszczycielski rozgrzanych wód otaczających półwysep, na którym leży amerykański stan - blaknięcie koralowców. Do lat 80. blaknięcie koralowców było rzadkością na świecie, ale "obecnie osiągnęliśmy punkt, kiedy stało się to rutyną" - ocenił Ian Enochs z programu ochrony koralowców w ramach rządowego projektu NOAA.

Odczyty temperatury w wodzie morskiej nie są na razie oficjalne, jednak w poniedziałek wieczorem w wodach przy południowo-wschodnim wybrzeżu półwyspu odnotowano 101,1 st. Fahrenheita, czyli 38,4 st. Celsjusza, jak przekazał meteorolog Geroge Rizzuto z Krajowej Służby Pogodowej. W niedzielę w nocy w tej samej zatoczce odnotowano 100,2 st. Fahrenheita (37,9 st. Celsjusza).

"Wydaje się to prawdopodobne. To potencjalny rekord" - powiedział Rizzuto. "To jak jakuzzi. Lubię, kiedy temperatura w moim jakuzzi wynosi ok. 37,8, 38,3 stopnia" - skomentował meteorolog Jeff Masters z inicjatywy Yale Climate Connections, działającej przy Uniwersytecie Yale.

W badaniu opublikowanym w 2020 r. jako światowy rekord dla temperatury wody morskiej wskazano 37,6 st. Celsjusza w Zatoce Kuwejckiej. 

Morze Śródziemne jak zupa

Rekord temperatury zanotowano w poniedziałek także w kilku miejscach Morza Śródziemnego zlokalizowanych pomiędzy Sycylią a Neapolem - poinformował przedstawiciel Justino Martinez z Instytutu Badań Morskich w Barcelonie (ICM). To o 4 stopnie Celsjusza więcej niż najwyższa notowana tam temperatura wody. Hiszpański naukowiec dodał, że wynik ten będzie musiał zostać jeszcze potwierdzony systemem badawczym Copernicus, czyli unijnym programem obserwacji Ziemi.

Martinez wyjaśnił, że ICM uśrednia temperaturę wody w ciągu dnia, dlatego za oficjalny poziom poniedziałkowej temperatury wody w Morzu Śródziemnym uznane zostanie najprawdopodobniej 28,4 st. C, co również jest rekordem.

Dotychczas najwyższą zanotowaną w tym akwenie temperaturą wody było 28,2 st. C, którą w 2003 r. potwierdzono programem Copernicus.

Według naukowców z barcelońskiego ICM głównym powodem rekordowych temperatur wody w Morzu Śródziemnym jest utrzymująca się nad południową Europą fala ponad 40-stopniowych upałów.

Autor: Zbigniew Wojtasiński, Marcin Zatyka

kno/