Zmarła słynna wokalistka Sinead O'Connor. Jej życie było pasmem dramatów

2023-07-27 10:47 aktualizacja: 2023-07-27, 17:43
Sinead O'Connor w 1992 r. Fot. PAP/DPA Hubert Link
Sinead O'Connor w 1992 r. Fot. PAP/DPA Hubert Link
Irlandzka piosenkarka Sinead O'Connor zmarła w wieku 56 lat - przekazała w środę wieczorem jej rodzina. Artystka była najbardziej znana z przeboju "Nothing Compares 2 U", ale też z bezkompromisowo wyrażanych poglądów. Cieniem na jej życiu położyło się trudne dzieciństwo, a w ostatnich latach rozpacz po samobójczej śmierci syna.

"Z wielkim smutkiem informujemy o śmierci naszej ukochanej Sinead. Jej rodzina i przyjaciele są zdruzgotani i poprosili o uszanowanie prywatności w tym bardzo trudnym czasie" - napisano w krótkim oświadczeniu wydanym przez rodzinę. Wcześniej informację o śmierci artystki podał portal dziennika "Irish Times".

O'Connor urodziła się w 1966 roku w Dublinie. Bardzo szybko odkryto jej talent, dzięki czemu swoją debiutancką płytę - "The Lion and the Cobra" - wydała już w 1987 roku. Prawdziwy rozgłos przyniosła jej jednak drugi, nagrany w 1990 roku album "I Do Not Want What I Haven't Got", który sprzedał się w ponad siedmiu milionach egzemplarzy. To właśnie na tym krążku znalazła się napisana przez Prince'a piosenka "Nothing Compares 2U", która stała się najsłynniejszym przebojem piosenkarki Potem piosenkarka nagrała jeszcze 8 albumów studyjnych, ale żaden z nich nie powtórzył już sukcesu krążka "I Do Not Want What I Haven't Got".

Rozgłos artystce przynosiły nie tylko jej kolejne wydawnictwa muzyczne, ale też publiczne wystąpienia i bezkompromisowo wyrażane poglądy na tematy społeczne, polityczne i religijne. Najwięcej kontrowersji wzbudził jej występ w programie "Saturday Night Live" amerykańskiej stacji NBC w 1992 roku, podczas którego podarła zdjęcie papieża Jana Pawła II. Miał to być protestem przeciwko nadużyciom seksualnym ze strony księży.

Jej stosunek do religii był jednak bardzo złożony. Z jednej strony ostro atakowała instytucję Kościoła katolickiego, ale równocześnie podkreślała, że uważa się za chrześcijankę. Pod koniec lat 90. została nawet wyświęcona na księdza Irlandzkiego Ortodoksyjnego Kościoła Katolickiego i Apostolskiego, który nie uznaje zwierzchnictwa Watykaniu. Ostatecznie jednak zmieniła wyznanie - w 2018 roku przeszła na islam i zmieniła nazwisko na Shuhada' Sadaqat. Na scenie nadal występowała jako Sinead O'Connor.

Na jej skomplikowany stosunek do religii, seksualności, burzliwe życie osobiste - choć deklarowała się jako osoba biseksualna, cztery razy wychodziła za mąż i miała czwórkę dzieci - wpływały trudne dzieciństwo, w której było sporo przemocy domowej oraz choroba dwubiegunowa, na którą cierpiała. W ostatnim czasie O'Connor dostała od życia kolejny cios - na początku zeszłego roku jej 17-letni syn Shane popełnił samobójstwo. Po tym wydarzeniu artystka odwołała na czas nieokreślony wydanie płyty "No Veteran Dies Alone" i zaplanowaną już trasę koncertową. Choć od tej tragedii minęło już 18 miesięcy, O'Connor na scenę już nie wróciła. (PAP Life)

Autor: Bartłomiej Niedziński

ep/