Prefektura Finistere prowadzi badania, które mają wykazać, co zaszkodziło załodze. Zachorowała niemal 1/3 z liczącego 144 osoby personelu, ale - podkreśliła prefektura - ani jeden z 982 pasażerów.
Do zatrucia doszło we wtorek. Po ośmiogodzinnej przerwie prom Pont-Aven kontynuował podróż do Plymouth w Wielkiej Brytanii. (PAP)
mar/