Portal i.pl w czwartek przypomina, że "niemiecki polityk, szef grupy Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim Manfred Weber, w wywiadzie z 7 sierpnia 2023 r. dla niemieckiej telewizji ZDF mówił o +zwalczaniu+ PiS-u". "Jak stwierdził, że "każda partia musi zaakceptować państwo prawa; to jest zapora przeciw przedstawicielom PiS-u w Polsce, którzy systematycznie atakują państwo prawa i wolne media" - podaje.
"Weber dodawał, że +kto to akceptuje, może być demokratycznym partnerem - konkurentem, politycznym konkurentem, ale demokratycznym partnerem. A wszyscy inni, którzy tego nie przestrzegają, jak niemiecka AfD, jak partia Marine Le Pen we Francji albo PiS w Polsce, są naszymi wrogami i będą przez nas zwalczani+" - napisał portal.
"Ostatnie wypowiedzi Manfreda Webera spotkały się z reakcją prezydenta Andrzeja Dudy. Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz poinformował, że prezydent z dużym niepokojem przygląda się próbom wpływania przez polityków zagranicznych na procesy wyborcze w Polsce" - czytamy.
Jak dodaje i.pl, "premier Mateusz Morawiecki odniósł się do słów Niemca w nagraniu zamieszczonym na jego koncie na Twitterze". "Jako premier polskiego rządu, który reprezentuje większość sejmową wybraną w demokratycznych wyborach nie pozwolę, by wybory Polaków były tak szkalowane. Manfred Weber - niemiecki szef partii, do której należy Platforma Obywatelska, wymienił w niedzielę Prawo i Sprawiedliwość wśród ugrupowań, które będą przez nich zwalczane. Nazwał nas swoimi wrogami. To kolejna taka wypowiedź. Dosyć tego" - podkreślił premier Morawiecki.
Portal przypomina, że "najbliższe posiedzenie Sejmu odbędzie się 16 i 17 sierpnia 2023 r.", a "wybory do parlamentu zostały zarządzone na 15 października 2023 r."(PAP)
kgr/