Wcześniej władze rozważały wysadzenie części tamy w elektrowni wodnej Braskereidfoss, zakładając, że ograniczony, kontrolowany wybuch uwolni w bezpieczny sposób nadmiar wody. Nim decyzja została podjęta, woda przedarła się przez konstrukcję - powiedział dziennikarzom rzecznik policji Fredrik Thomson.
Gwałtownie wzbierająca woda przelała się przez zaporę i wdarła do elektrowni, powodując poważne uszkodzenia. Woda przelewała się przez zachodnią część tamy, rozerwała dwupasmową drogę i ogrodzenia biegnące przez szczyt tamy. Specjaliści mają nadzieję, że teraz dojdzie do stopniowego wyrównania poziomu wody - oznajmił Thompson.
Do zdarzenia doszło, gdy po awarii sieci energetycznej generatory zapory przestały działać i w rezultacie zawiódł automatyczny system, który powinien otworzyć wrota przeciwpowodziowe - powiadomił operator elektrowni Hafslund Eco. (PAP)
jos/