Morawiecki i szef Google gośćmi Okrągłego Stołu Innowacji w Europie Środkowej i Wschodniej

2019-01-20 16:45 aktualizacja: 2019-01-20, 19:47
Fot. PAP/Marcin Obara
Fot. PAP/Marcin Obara
Premier Mateusz Morawiecki i jeden z najpotężniejszych menedżerów świata - dyrektor zarządzający Google Sundar Pichai w poniedziałek wezmą udział w Okrągłym Stole Innowacji w Europie Środkowej i Wschodniej - w wydarzeniu, które organizuje Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii.

W Pałacu na Wodzie w warszawskich Łazienkach spotkają się politycy i przedstawiciele biznesu z regionu. Oprócz premiera Mateusza Morawieckiego i wiceszefa resortu przedsiębiorczości Tadeusza Kościńskiego w spotkaniu wezmą udział m. in. litewski minister gospodarki Virginijus Sinkevicius, czeski wiceminister przemysłu i handlu Petr Očko, wiceminister innowacji i technologii Węgier Ádám Szigeti i sekretarz stanu w resorcie komunikacji i społeczeństwa informacyjnego Rumunii Ionut-Valeriu Andrei.

Ze stronu biznesu, oprócz dyrektora zarządzającego Google, Sundara Pichai, obecni będą m.in. Gergana Passy z Digital Champion, Paulius Vertelka z Infobalt, Peter Arvay z Prezi.com., Anton Gauffin, Huuuge Games. W spotkaniu wezmą też udział: prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło, wiceprezes Pekao SA Marek Lusztyn, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys, prezes LOT Rafał Milczarski, prezes PZU Paweł Surówka, Marcin Purta partner zarządzający z McKinsey PL, prezes eObuwie Marcin Grzymkowski, wiceprezes BGK Wojciech Hann, prezes Empik Ewa Szmidt-Belcarz i prezes Startup Poland Julia Szopa.

Jak zauważył wiceszef MPiT Kościński kraje naszego regionu to kraje o stosunkowo młodych populacjach, które w ciągu ostatnich 30 lat doświadczyły "rewolucyjnej" transformacji gospodarczej. "Otwarcie regionalnych gospodarek wytworzyło kulturę start-upów zorientowaną na biznes, dostarczające produkty o globalnej jakości. Dość wspomnieć o polskich grach wideo "Wiedźmin", czeskim oprogramowaniu antywirusowym lub węgierskim oprogramowaniu do prezentacji" - powiedział.

O potencjale gospodarki cyfrowej w krajach takich jak Polska świadczyć może ubiegłoroczny raport globalnej firmy doradztwa strategicznego i operacyjnego McKinsey.

Jek wyliczyli analitycy, dzięki potencjałowi rozwojowemu i ekonomicznemu cyfryzacji do 2025 r. polski PKB może wzrosnąć o około 275 mld zł. W ocenie McKinsey rozwój cyfryzacji ma zwiększyć zdolności konkurowania na światowych rynkach. Ostrzegają, że choć Polska notowała w ciągu ostatnich trzech dekad wysokie tempo rozwoju (PKB na mieszkańca wzrósł o 123 proc. w latach 1996-2017), to dotychczasowe główne czynniki wzrostu powoli zaczynają słabnąć. "Jeśli Polska chce pozostać na ścieżce szybkiego rozwoju gospodarki i wzrostu zamożności społeczeństwa, musi zredefiniować strategię rozwoju i poszukać nowych źródeł wzrostu – podkreślają analitycy McKinsey& Company.

„Z naszych analiz wynika, że przyspieszenie cyfryzacji może być nowym motorem wzrostu. Udział gospodarki cyfrowej w PKB w naszym kraju może urosnąć z 6,2 proc. w 2016 r. do nawet 15 proc. w ciągu sześciu do siedmiu lat” – podkreślił w rozmowie z PAP partner zarządzający McKinsey w Polsce Marcin Purta.

Autorzy raportu zaznaczyli, że rozwój cyfryzacji pozytywnie wpływający na polskie PKB pozwoliłby na znaczne zwiększenie konkurencyjności naszej gospodarki na rynkach globalnych, poprawę sytuacji ekonomicznej obywateli oraz awans do grona najbardziej zaawansowanych cyfrowo gospodarek w Europie.

Z raportu wynika, że przyspieszenie rozwoju gospodarki cyfrowej może przynieść Polsce w ciągu kilku lat ponad 275 mld zł i pozwolić całkowicie zniwelować dystans do najbardziej zaawansowanych cyfrowo gospodarek Europy Północnej (tzw. Cyfrowych Liderów – ang. Digital Frontrunners: Belgii, Danii, Estonii, Finlandii, Holandii, Irlandii, Luksemburga, Norwegii i Szwecji). Scenariusz zaprezentowany w raporcie jest ambitny, ale oceniany jako realny.

Już dziś są w Polsce sektory, np. finansowy i logistyczny, gdzie poziom cyfryzacji jest wyższy niż średnia dla wszystkich badanych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Z drugiej strony, w wielu ważnych obszarach z punktu widzenia stymulowania gospodarki cyfrowej, Polska osiąga wyniki zbliżone do średniej dla regionu lub niższe.

Szansa na dogonienie cyfrowych liderów z Północy będzie możliwa „tylko wtedy, gdy kraje Europy Środkowo-Wschodniej będą ze sobą ściśle współpracować” – podkreślają autorzy projektu. Za połączeniem sił w regionie przemawiają cztery główne powody: efekt skali, zbliżone wspólne wyzwania, podobne punkty wyjścia i możliwość wykorzystania najlepszych praktyk.(PAP)

autor: Małgorzata Dragan

drag/ skr/