"Przystąpienie do KE m.in. przez PSL, SLD, N (Nowoczesną - PAP) to akt polit. anihilacji. Podpisanie jakiegoś papierka bez uzg. programu i konkretnych miejsc na listach było infantylne. Zaufanie do Schetyny przez liderów w/w partii poraża naiwnością, a nienawiść do PIS odbiera rozum" - napisała Mazurek.
W piątek zarząd Platformy zarekomendował kandydatów partii na listy wyborcze Koalicji Europejskiej tworzonej przez PO, PSL, SLD, Nowoczesną i Zielonych w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. W sobotę 23 marca kandydatów zatwierdzi Rada Krajowa PO.
Wśród kandydatów PO są: Radosław Sikorski, Ewa Kopacz, Jerzy Buzek, Janusz Lewandowski, Tomasz Frankowski, Janina Ochojska, Róża Thun, a także Władysław Kozakiewicz, Andrzej Halicki, Joanna Mucha.
Zgodnie z ustaleniami koalicjantów, PO wskazać ma kandydatów na siedem "jedynek", a pozostałe ugrupowania w Koalicji Europejskiej otworzą sześć list - po trzy "jedynki" przypadły PSL i SLD. Ani Nowoczesna, ani Zieloni nie wskazały żadnego kandydata na pierwsze miejsca list wyborczych.
Kandydatów PO na listy Koalicji Europejskiej zaprezentował na konferencji prasowej lider PO Grzegorz Schetyna. Zaznaczył jednocześnie, że rozmowy koalicyjne wciąż trwają, pracuje też zespół programowy. Schetyna wyraził przekonanie, że na samym początku kwietnia koalicja przedstawi wszystkie listy wyborcze oraz swój program. (PAP)
autor: Krzysztof Kowalczyk
krz/ je/