Od lat angielski jest najczęściej wybieranym językiem obcym na maturze.
Chęć zdawania angielskiego na poziomie podstawowym zadeklarowało 251 tys. tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących i techników, czyli 93 proc. z nich. Część z nich w środę po południu przystąpi także do pisemnego egzaminu z angielskiego na poziomie rozszerzonym lub dwujęzycznym. Rozpocznie się on o godzinie 14.00. Chęć zdawania egzaminu na poziomie rozszerzonym zadeklarowało 154,8 tys. tegorocznych absolwentów, czyli 57,5 proc. z nich.
Tegoroczni absolwenci liceów i techników nie są jedynymi, którzy we wtorek piszą egzamin z angielskiego. Razem z nimi zdają go też abiturienci z wcześniejszych roczników. Są wśród nich ci, którzy przystępują do matury pierwszy raz i osoby, które wcześniej nie zdały egzaminu z tego przedmiotu, albo zdały go, ale chcą uzyskać lepszy wynik lub dobierają jeszcze jeden przedmiot do zdanych wcześniej. Takich osób jest łącznie kilkanaście tysięcy w całym kraju.
Także wśród abiturientów z wcześniejszych roczników angielski jest najczęściej wybieranym językiem obcym. Również wśród nich są osoby, które będą zdawać egzamin z tego języka na poziomie rozszerzonym.
Egzamin na poziomie podstawowym potrwa 120 minut, na poziomie rozszerzonym – 150 minut, a na dwujęzycznym 180 minut.
Arkusze egzaminacyjne rozwiązywane przez maturzystów Centralna Komisja Egzaminacyjna ma opublikować jeszcze w środę: po południu – z poziomu podstawowego, a wieczorem – z rozszerzonego.
Drugim najchętniej wybieranym od lat przez maturzystów językiem obcym jest niemiecki. Na poziomie podstawowym chce go zdawać 12,1 tys. tegorocznych absolwentów, a na rozszerzonym – 6,6 tys. Egzamin z tego języka odbędzie się 14 maja.
Na kolejnym miejscu znalazł się rosyjski. Na poziomie podstawowym chce go zdawać 4,1 tys. tegorocznych absolwentów, a na poziomie rozszerzonym – 2,1 tys. Odbędzie się on 16 maja.
Pozostałe języki: francuski, hiszpański i włoski będzie zdawać po mniej niż po jednym procencie abiturientów. Egzaminy z tych przedmiotów przeprowadzone będą: 17, 21 i 22 maja.
Nie są to jednak wszystkie pisemne egzaminy z języków obcych nowożytnych, które zostaną przeprowadzone podczas matur. Abiturienci ze szkół dla mniejszości narodowych mają jeszcze obowiązkowy egzamin z języka narodowego. Chodzi o języki białoruski, ukraiński i litewski. Egzaminy z języków mniejszości zostaną przeprowadzone 23 maja. W tym samym dniu odbędzie się też egzamin z języka kaszubskiego, a dzień wcześniej z łemkowskiego.
Maturzysta musi przystąpić do trzech obowiązkowych pisemnych egzaminów maturalnych: z języka polskiego, z języka obcego i z matematyki na poziomie podstawowym. Maturzysta musi też przystąpić do co najmniej jednego pisemnego egzaminu z grupy tzw. przedmiotów do wyboru; maksymalnie do sześciu.
W grupie przedmiotów do wyboru są: biologia, chemia, filozofia, fizyka, geografia, historia, historia sztuki, historia muzyki, informatyka, język łaciński i kultura antyczna, wiedza o społeczeństwie, języki mniejszości narodowych i etnicznych, język regionalny, a także matematyka, język polski i języki obce nowożytne. Egzaminy z przedmiotu do wyboru zdawane są na poziomie rozszerzonym. Dlatego do tej grupy zaliczane są także – na poziomie rozszerzonym – matematyka, język polski i języki obce, które są obowiązkowe na poziomie podstawowym. Wśród maturzystów – co roku – są osoby, które decydują się zdawać egzaminy z kilku języków obcych.
Abiturienci muszą przystąpić także do dwóch egzaminów ustnych: z języka polskiego i języka obcego.
Aby zdać maturę, abiturient musi uzyskać minimum 30 proc. punktów z egzaminów obowiązkowych. Wynik egzaminu z przedmiotu do wyboru nie ma wpływu na uzyskanie świadectwa maturalnego (nie ma progu zaliczeniowego), służy tylko przy rekrutacji na studia.
Abiturienci, którzy nie mogą przystąpić do egzaminów w sesji majowej, a uzyskali zgodę dyrektora okręgowej komisji egzaminacyjnej, mogą przystąpić do nich w sesji dodatkowej w czerwcu.
Wyniki matur zostaną ogłoszone 4 lipca.
Maturzysta, który nie zda jednego obowiązkowego egzaminu, ma prawo do poprawki pod koniec sierpnia. Abiturient, który nie zda więcej niż jednego egzaminu, może je poprawiać dopiero za rok. (PAP)
Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka
dsr/ joz/ krap/