Ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski - jak podała izraelska prasa - został zaatakowany fizycznie i słownie przez mężczyznę przed budynkiem polskiej placówki dyplomatycznej w Tel Awiwie.
Szef polskiego rządu odniósł się do tej sprawy we wpisie na Twitterze stwierdzając, że jest "bardzo zmartwiony" informacją o rasistowskim ataku na polskiego ambasadora.
"Polska zdecydowanie potępia ten ksenofobiczny akt agresji. Przemoc wobec dyplomatów lub innych obywateli nigdy nie powinna być tolerowana" - podkreślił we wpisie w języku angielskim Morawiecki.
"Rasistowski atak na polskiego ambasadora w Izraelu Marka Magierowskiego jest sytuacją niedopuszczalną. Nie ma naszej zgody na jakiekolwiek akty ksenofobii, zarówno wobec dyplomatów, jak i pozostałych obywateli" - napisał premier w kolejnym wpisie już w języku polskim.
Jak napisał w środę w wydaniu internetowym dziennik "Jerusalem Post", do stojącego przed ambasadą Magierowskiego podszedł mężczyzna, który rzucił się na niego i zaczął na niego krzyczeć. Ambasador nie był w stanie zrozumieć, co mówił napastnik, poza słowami "Polak, Polak" - napisał "JPost", powołując się na relację dyplomaty.
Sprawa została zgłoszona policji oraz MSZ Izraela.
Izraelskie MSZ poinformowało Magierowskiego, że mężczyzna podejrzany o napaść został aresztowany. (PAP)
autor: Rafał Białkowski