Premier Mateusz Morawiecki we wtorek po południu przybył do Brukseli na szczyt, który ma zapoczątkować "nowe rozdanie" w Unii Europejskiej. Liderzy państw i rządów krajów członkowskich mają zainicjować rozmowy nt. obsady najważniejszych stanowisk we Wspólnocie.
Tusk w sprawie szczytu wypowiedział się we wtorek Brukseli dla TVN24 oraz Polsat News. Jak zaznaczył, na razie nie dotarła do niego żadna informacja dotycząca możliwych polskich kandydatur. "Ale być może to się zmieni" - dodał.
Szef Rady Europejskiej przekazał, że "za chwilę" będzie o tym rozmawiał m.in. z szefem polskiego rządu. Zapowiedział, że o "preferencje personalne" będzie pytał również na spotkaniu z przedstawicielami państw Grupy Wyszehradzkiej.
W związku z zakończonymi wyborami do Parlamentu Europejskiego w najbliższych miesiącach Unia będzie musiała obsadzić kilka ważnych stanowisk, w tym szefów: Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i Europejskiego Banku Centralnego, a także wysokiego przedstawiciela UE ds. międzynarodowych, potocznie nazywanego szefem unijnej dyplomacji.(PAP)
agzi/ par/