Lubnauer w opublikowanym w niedzielę na Twitterze wpisie uznała, że żaden blok nie zrezygnuje ze swojego kandydata na prezydenta w pierwszej turze przyszłorocznych wyborów.
"Od decyzji o braku kandydata kończyły się partie, a mocny kandydat tworzył nowy ruch" - napisała szefowa Nowoczesnej.
Jak dodała: "wybór dla Koalicji Obywatelskiej jest najtrudniejszy, bo kandydat KO ma jako jedyny szansę na zwycięstwo z prezydentem Andrzejem Dudą".
W niedzielę Rada Naczelna PSL podjęła uchwałę, w której stwierdza, że naturalnym kandydatem ludowców na prezydenta jest prezes Władysław Kosiniak-Kamysz.
Władze PSL wyraziły zarazem przekonanie, że aby osiągnąć sukces w wyborach prezydenckich, trzeba połączyć różne środowiska demokratyczne i wyłonić wspólnego kandydata w prawyborach. Kosiniak-Kamysz zadeklarował zaś, że "jakby znalazł się ktoś godniejszy", jest gotów nie kandydować.
"Zanim będzie oficjalne zgłoszenie kandydata PSL, zanim rozpocznie się oficjalna kampania, spróbujmy wyłonić wspólnego kandydata jak najszerszych środowisk na opozycji" - mówił prezes PSL dziennikarzom po zakończeniu obrad. "Jesteśmy gotowi na prawybory z tymi, z którymi jesteśmy w Europejskiej Partii Ludowej, czyli z Platformą Obywatelską" - dodał.
Z kolei politycy Lewicy (SLD, Razem, Wiosna) zapowiadają, że ich wspólny kandydat zostanie zaprezentowany na przełomie tego i przyszłego roku.(PAP)
autor: Monika Zdziera
mzd/ wus/