Serial "Przygody pana Michała" ma 50 lat

2019-11-14 10:00 aktualizacja: 2019-11-14, 10:00
Scena z filmu "Przygody Pana Michała". Nz. Barbara Brylska (L) i Magdalena Zawadzka (P). Fot. PAP/CAF-archiwum
Scena z filmu "Przygody Pana Michała". Nz. Barbara Brylska (L) i Magdalena Zawadzka (P). Fot. PAP/CAF-archiwum
Czarno-biały serial "Przygody pana Michała", wyreżyserowany przez Pawła Komorowskiego ma 50 lat. Pierwszy odcinek produkcji poświęconej temu sienkiewiczowskiemu bohaterowi wyemitowano 14 listopada 1969 roku.

Odnotowując premierę pierwszego odcinka serialu telewizyjnego trzeba też przypomnieć, że równolegle Jerzy Hoffman kręcił kinową wersję filmu pt. "Pan Wołodyjowski". Serial był jednak czarno-biały, zaś film kręcono w kolorze.

I w serialu, i w filmie Hoffmana zagrali w zasadzie ci sami aktorzy. W roli tytułowej, dzielnego małego rycerza wystąpił niezapomniany Tadeusz Łomnicki. Obok niego, w serialu zagrali: Magdalena Zawadzka jako Barbara Jeziorkowska/Wołodyjowska, Daniel Olbrychski – Azja Tuhajbejowicz, Andrzej Łapicki – Hassling-Ketling of Elgin, Mieczysław Pawlikowski jako Jan Onufry Zagłoba, Marek Perepeczko jako Adam Nowowiejski, Barbara Brylska jako Krystyna Drohojowska/Ketling-Hassling, Mariusz Dmochowski jako hetman Jan Sobieski, Barbara Krafftówna jako stolnikowa Makowiecka. W filmie Hoffmana, w odróżnieniu od serialu, Ketlinga zagrał Jan Nowicki.

Serial skupia się na losach zasłużonego dla kraju pułkownika Michała Wołodyjowskiego, który z hetmańskiego rozkazu rusza ku Dzikim Polom, by strzec granic ojczyzny. Jako dowódca polsko-tatarskiej stanicy, wiedzie życie żołnierza. To liryczno-bohaterska opowieść, w której nie zabrakło scen batalistycznych ani komediowych sytuacji.

W sumie nakręcono 13 odcinków "Przygód pana Michała", a każdy z nich trwał 27 minut. Serial ten gromadził przy ekranach telewizorów spore grono widzów, a jego sławę i popularność potwierdzają wielokrotne powtórki, na przestrzeni kilkudziesięciu lat.

Wiele wątków czy postaci szczególnie polubiła telewizyjna widownia. Wszyscy śledzili losy trójkąta Wołodyjowski-Basia-Azja i choć rozwiązanie konfliktu znane było z kart powieści, to jednak dramatyczna miłosna historia wciągała wszystkich.

Wiele ciepłych uczuć wzbudzała też postać Onufrego Zagłoby: pokazana w komediowy sposób. Jego rubaszny śmiech, styl bycia, dobroduszność - przysporzyły odtwórcy tej roli, Mieczysławowi Pawlikowskiemu spore grono sympatyków.

Wspominając "Przygody pana Michała" nie sposób pominąć czołówki serialu, a właściwie czołówkowej piosenki "W stepie szerokim". Utwór, skomponowany przez Wojciecha Kilara do słów Jerzego Lutowskiego, fenomenalnie wykonany przez Leszka Herdegena, nucili wtedy wszyscy. Tu należy też dodać, że piosenka z tego serialu przeżywa swą drugą młodość. Pieśń tak polubili kibice polskiej siatkówki, że utwór ten jest każdorazowo śpiewany i odtwarzany podczas meczów reprezentacji narodowej mężczyzn.

Korzystając z fali popularności serialu "Przygody pana Michała" twórcy kabaretowi stworzyli także cykl satyrycznych słuchowisk. Powstał cykl "Rycerze", słuchowisko radiowe, napisane przez Andrzeja Waligórskiego. Zrealizowane przez Kabaret Elita, znane jest też pod tytułem "Rycerzy Trzech". Powstało przeszło 100 odcinków słuchowiska, emitowanych przez radiową Trójkę. (PAP Life)

dki/ jbr/

TEMATY: