O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Sierociniec słoni Pinnawala jedną z najpopularniejszych atrakcji Sri Lanki

Polacy, którzy bożonarodzeniowy urlop spędzą na Sri Lance, przekonają się, że to nie tylko bajkowa kraina herbaty, ale również wyspa słoni. Turystów przyciąga m.in. sierociniec słoni Pinnawala. Można tam spróbować samodzielnie nakarmić słoniątko.

Sierociniec dla słoni. Fot. PAP/EPA/M.A.PUSHPA KUMARA
Sierociniec dla słoni. Fot. PAP/EPA/M.A.PUSHPA KUMARA

Historia sierocińca sięga 1975 r. Umieszczano w nim zwierzęta, którymi z różnych przyczyn nie mogły zająć się matki. Najczęstszą przyczyną była śmierć słonicy z ręki człowieka albo nieszczęśliwe wpadnięcia słoniątka do dołu, z którego nie mogło się wydostać. Aktualnie Pinnawala ma około 80 podopiecznych. Połowa z nich urodziła się w niewoli. W żadnym innym ośrodku na świecie nie ma tylu słoni. Mogą poruszać się po obszarze 25 hektarów.

To jednak zbyt mały teren, by wszyscy podopieczni mogli sami zdobyć pożywienie, dlatego trzeba ich dokarmiać. Zwierzęta dostają jedzenie dowożone ciągnikami i ciężarówkami z pobliskich terenów. Dziennie jeden osobnik zjada około 75 kilogramów zieleniny. Niezwykle kuszące dla turystów może być to, że mają szansę samodzielnie karmić słoniątka mlekiem, a ciężarne słonice owocami podawanymi do pyska. Za półmisek owoców do karmienia płaci się około 2 dolarów. Można też przyjrzeć się, jak słonie kąpią się w rzece Ma Oya.

Nieopodal sierocińca są punkty, gdzie można wykupić przejażdżkę na grzbiecie słonia. Trwające godzinę safari kosztuje nie więcej niż 30 dolarów za osobę.

Słonie azjatyckie występujące na Sri Lance są zdecydowanie mniejsze od swoich afrykańskich braci. Wykorzystuje się je nie tylko w branży turystycznej, pełnią też ważne funkcje podczas buddyjskich świąt. Najsłynniejsza parada słoni przechodzi ulicami kulturalnej stolicy Sri Lanki - Kandy. (PAP Life)

ag/ gra

Galeria (7)

  • Fot. PAP/EPA/M.A.PUSHPA KUMARA
    1/7

    Fot. PAP/EPA/M.A.PUSHPA KUMARA

  • Fot. PAP/EPA/M.A.PUSHPA KUMARA
    2/7

    Fot. PAP/EPA/M.A.PUSHPA KUMARA

  • Fot. PAP/EPA/M.A.PUSHPA KUMARA
    3/7

    Fot. PAP/EPA/M.A.PUSHPA KUMARA

  • Fot. PAP/EPA/M.A.PUSHPA KUMARA
    4/7

    Fot. PAP/EPA/M.A.PUSHPA KUMARA

  • Fot. PAP/EPA/HARISH TYAGI
    5/7

    Fot. PAP/EPA/HARISH TYAGI

  • Fot. PAP/EPA/HARISH TYAGI
    6/7

    Fot. PAP/EPA/HARISH TYAGI

  • Fot. PAP/EPA/HARISH TYAGI
    7/7

    Fot. PAP/EPA/HARISH TYAGI

Zobacz także

  • Powodzie na Sri Lance, fot. PAP/EPA/CHAMILA KARUNARATHNE
    Powodzie na Sri Lance, fot. PAP/EPA/CHAMILA KARUNARATHNE

    Śmiertelne żniwa żywiołu na Sri Lance. To najtragiczniejsza katastrofa w kraju od tsunami z 2004 roku

  • Fot. Adobe Stock/emjay smith
    Fot. Adobe Stock/emjay smith

    Sri Lanka. Wzrósł bilans ofiar powodzi. Władze zamknęły urzędy i szkoły

  • Mnisi w Indiach, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/FAROOQ KHAN
    Mnisi w Indiach, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/FAROOQ KHAN

    Na terenie klasztoru zerwała się kolejka linowa. Nie żyje siedmiu mnichów

  • Słonie na Sri Lance, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/M.A.PUSHPA KUMARA
    Słonie na Sri Lance, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/M.A.PUSHPA KUMARA

    Tragedia na Sri Lance. Pociąg wjechał w stado słoni

Serwisy ogólnodostępne PAP