Polska - Hiszpania B 26:27 w meczu turnieju piłkarzy ręcznych w Tarnowie
W rozgrywanym w Tarnowie międzynarodowym turnieju piłkarzy ręcznych 4 Nations Cup 2019 Polska przegrała z drugą reprezentacją Hiszpanii 26:27 (10:16). Wcześniej Białoruś pokonała Zjednoczone Emiraty Arabskie 31:24 (19:9). W sobotę Polacy zagrają z ZEA (godz. 19.45).

Polska - Hiszpania B 26:27 (10:16).
Bramki: dla Polski - Arkadiusz Moryto 9, Michał Olejniczak 3, Maciej Pilitowski 3, Dawid Dawydzik 3, Przemysław Krajewski 2, Antoni Łangowski 2, Rafał Przybylski 2, Kamil Syprzak 1, Piotr Jarosiewicz 1.
Najwięcej bramek dla Hiszpanii: Imanol Garciandia 6, Kauldi Odriozola 4, Jaime Fernandez 3, Josep Folques 3.
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia drużyny hiszpańskiej. Po czterech minutach goście prowadzili 4:0, a pierwszą bramkę dla Polaków dopiero w szóstej minucie zdobył Przemysław Krajewski.
Po kwadransie gry hiszpański zespół prowadził 10:4. W 19. minucie szczypiorniści z Hiszpanii otrzymali podwójną dwuminutową karę, rzutu karnego dla Polaków nie wykorzystał Arkadiusz Moryto, a fragment gry w osłabieniu zakończył się rezultatem 1:1.
Goście już do końca kontrolowali przebieg pierwszej połowy spotkania i schodzili na przerwę z przewagą sześciu goli.
Po zmianie stron polski zespół poderwał do gry obrotowy Dawid Dawydzik, zarabiał rzuty karne, które na bramki zamienił Arkadiusz Moryto i w 38. minucie, po bramce Moryty tym razem z gry, Polacy przegrywali już tylko 16:19.
Dobrą zmianę w polskim zespole dał Michał Olejniczak, po jego trzech bramkach Polacy odrabiali straty, a w 57. minucie po kolejnym karnym Moryty po raz pierwszy w tym spotkaniu objęli prowadzenie 26:25. Do wyrównania na dwie minuty przed końcem doprowadził Imanol Garciandia, a w momencie, kiedy Polacy grali w osłabieniu, do pustej bramki trafił bramkarz drużyny hiszpańskiej Ignacio Biosca.
Hiszpanie już do końca utrzymali jednobramkową przewagę. Finisz Polaków okazał się nieskuteczny.
Najlepszymi zawodnikami spotkania zostali wybrani - w zespole Hiszpanii Marc Canellas, a w polskiej ekipie Arkadiusz Moryto. (PAP)
kier/km/krys/