"Sytuacja, w której jesteśmy dzisiaj pokazuje jak bardzo potrzebne jest państwo narodowe, by zapewnić i utrzymać bezpieczeństwo i pokój" - pisze prezydent Andrzej Duda w amerykańskiej gazecie. Zdaniem prezydenta RP "ludzie szukają wsparcia w instytucjach państwa, a pandemia bezwzględnie weryfikuje skuteczność administracji rządowej w jej podstawowym zadaniu - zagwarantowaniu ochrony życia i zdrowia swoich obywateli".
W ocenie prezydenta Dudy Polska zadziałała "szybko, agresywnie i skutecznie, by ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby" wywoływanej przez koronawirusa. Wśród tych działań wymienia przywrócenie kontroli na granicach, wstrzymanie lotów, zamknięcie barów i restauracji oraz ograniczenia nałożone na zgromadzenia publiczne.
Prezydent podkreśla przy tym, że Polska "funkcjonuje w szerszej sieci wzajemnych powiązań, od Unii Europejskiej, NATO po globalną społeczność polityczną i gospodarczą". Zauważa, że "żyjemy w świecie wzajemnych zależności", a "wydarzenia, które dzieją się dziesiątki tysięcy kilometrów od Europy szybko dotykają naszego kontynentu".
Polski prezydent odnotowuje, że "nawet zamożni nie mogą kupić zdrowia", a "obywatele bogatych i rozwiniętych państw są tak samo zagrożeni jak ci funkcjonujący w mniej sprawnych gospodarkach".
Zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy hierarchie oparte na sile wojskowej oraz ekonomicznej zastępowane są obecnie przez te, w których "sukces poszczególnych państw" zależy od reakcji na zagrożenia dotyczące zdrowia publicznego. Prezydent RP wyraża pogląd, że pandemia zmusza władze do przyjrzenia się nowym geopolitycznym strategiom i konceptom. Te powinny być jego zdaniem oparte na pięciu filar.
Pierwszy z nich - jak wylicza prezydent RP - to "pokój przez prawo". "Czy z SARS-Cov-2 czy bez nie będzie pokoju na świecie bez skutecznego egzekwowania prawa wobec wszystkich, niezależnie od wielkości ich gospodarki i siły wojskowej" - twierdzi. Prezydent podkreśla też, że oznacza to "odrzucenie stref wpływu", co przyczyni się jego zdaniem do "budowania jedności państw wolnego świata".
Drugi z proponowanych przez prezydenta Dudę filarów dotyczy wojskowości. Polski prezydent przestrzega przed pokusą ograniczania wydatków na obronność, by w czasie pandemii zaoszczędzić pieniądze i uznaje takie podejście za krótkowzroczne. W artykule na łamach waszyngtońskiego dziennika przypomina, że Polska wydaje 2 proc. PKB na siły zbrojne i zapewnia, że władze w Warszawie chcą, by ten odsetek "stopniowo rósł".
Za trzeci z filarów polski prezydent uznaje ochronę środowiska, przyznając, że "potrzeba skutecznej ochrony naszej biosfery". "Polskie władze i ja dołączyliśmy do programu ponownego zalesiania Polski, zwalczania smogu i ograniczenia używania plastiku" - pisze.
Zdaniem prezydenta polityka klimatyczna powinna być postrzegana jako integralna część polityki społecznej, a nie "jako narzędzie do zdobywania przewagi gospodarczej". W tym kontekście - jak zastrzega - "powinniśmy działać w duchu sprawiedliwego przejścia, które oznacza zminimalizowanie negatywnych skutków zmian dla społeczeństwa".
Czwarty filar to pomoc społeczna. Konieczna jest według prezydenta Dudy "większa współpraca, w tym na poziomie ponadnarodowym, w badaniach oraz zapobieganiu chorobom". W tym kontekście przytacza swoją propozycję "medycznego mechanizmu bezpieczeństwa" mającego m.in. usprawnić produkcję i dystrybucję ratującego życie sprzętu w Europie.
Piątym filarem jest powrót państw do wysokiego i stabilnego wzrostu gospodarczego oraz "utrzymanie rozwoju gospodarek w innych wymiarach, w tym sprawiedliwej i skutecznej dystrybucji środków dla tych w potrzebie". Przy tym fragmencie prezydent RP ocenił, że Polsce "udało utrzymać się znaczący wzrost gospodarczy bez poświęcania pokaźnych transferów społecznych".
"Chcemy, by międzynarodowa polityka społeczna, oparta na tych pięciu filarach, była przedmiotem wspólnej refleksji przy znajdowaniu najlepszych odpowiedzi na potrzeby naszych obywateli. Wraz z naszymi międzynarodowymi przyjaciółmi dążymy do przywrócenia optymizmu opartego na twardych danych dotyczących bezpieczeństwa i oceny sytuacji" - stwierdza na koniec polski prezydent.
Artykuł zatytułowany "Równoważenie narodowej suwerenności i międzynarodowej współpracy. Wnioski z pandemii koronawirusa" ukazał się w czwartek w "Washington Post". Stanowi on część kampanii "Safe and Innovative Poland" Polskiej Fundacji Narodowej.
Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)
mobr/ kgod/