115 lat to górna granica życia człowieka

2016-10-06 17:41 aktualizacja: 2018-09-27, 01:53
2007-02-01. 107 urodziny obchodził mieszkaniec Domu Pomocy Społecznej w Tursku Józef Kowalski. Urodził się w 1900 roku we wsi Wicyn jako poddany Cara Mikołaja II Romanowa Archiwum. Fot. PAP/Lech Muszyński
2007-02-01. 107 urodziny obchodził mieszkaniec Domu Pomocy Społecznej w Tursku Józef Kowalski. Urodził się w 1900 roku we wsi Wicyn jako poddany Cara Mikołaja II Romanowa Archiwum. Fot. PAP/Lech Muszyński
Człowiek nie może żyć dłużej niż 115 lat, są granice ludzkiej długowieczności – twierdzą badacze amerykańscy na łamach „Nature” powołując się na dane Human Mortality Database, obejmujące Francję, Japonię, Wielką Brytanię i USA.

Dotychczas przeważał podgląd, że człowiek może żyć 120, a nawet 125 lat. Przeciętna oczekiwana długość życia stale się jednak wydłuża, coraz więcej jest również stulatków.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), o ile w 1990 r. na 10 tys. osób od 65. roku życia przypadało 2,9 proc. stulatków, to w 2015 r. już 7,4 proc. W 2050 r. stulatkowie mają stanowić 23,6 proc. wszystkich emerytów.

Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (w oparciu o rejestr PESEL) wynika, że w połowie 2015 r. żyło w Polsce 4,2 tys. stulatków. Trzy czwarte z nich to kobiety.

Prof. Jan Vijg z Albert Einstein College of Medicine w Nowym Jorku twierdzi, że nie oznacza to jednak, że życie ludzi będzie się wydłużać w nieskończoność. Jego zdaniem Jeanne Calment z Francji, która żyła 122 lat (zmarła w 1997 r.), jest absolutnym wyjątkiem. Urodziła się jeszcze przed skonstruowaniem wieży Eiffela i poznała Vincenta van Gogha.

Badacze amerykańscy analizowali dane dotyczące długości życia superstulatków, czyli osób, które żyły co najmniej 110 lat. Wynika z nich, że od 20 lat oczekiwana długości życia stulatków prawie się nie zmienia. „Osiągamy kres długowieczności, nie możemy żyć dłużej niż 115 lat” – wylicza prof. Vijg.

Dyrektor Institute of Healthy Ageing w Londynie prof. Dame Linda Partridge podkreśla, że logiczne wydaje się, że musi być jakaś granica ludzkiego życia. W rozmowie z BBC powiedziała, że przeciętna oczekiwana długość życia może się nawet zacząć skracać z powodu narastającej otyłości wśród dzieci i młodzieży.

Dyrektor Instytutu Badań Demograficznych Maxa Plancka w Rostocku prof. James Vaupel jest jednak sceptyczny wobec wyliczeń specjalistów amerykańskich. Jego zdaniem już wielokrotnie przesuwano górną granicę ludzkiego życia, najpierw było nią 65 lat, potem 85 i 105, ale za każdym razem się okazywało, że są ludzie, którzy żyją dłużej. „Najnowsze analizy nie wnoszą nic nowego” – dodaje.

Prof. Jay Olshansky z University of Illinois zwraca jednak uwagę, że eksperymenty na zwierzętach sugerują, że jest nieprzekraczalna granica długości życia dla poszczególnych gatunków, w tym również i dla człowieka. Zbadano, że myszy nie mogą żyć dłużej niż 1000 dni, a psy – 5 000 dni.

Prof. Vijg podejrzewa, że można byłoby przesunąć górną granicę życia człowieka nawet do 130 lat, ale trzeba byłoby pomajstrować w ludzkich genach lub opracować tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy nowych leków. To jednak jest raczej mało prawdopodobne. "Proces starzenia się jest tak skomplikowany, że nie będzie możliwe znaczące przedłużenie górnej graniczy życia człowieka” – dodaje. (PAP)

zbw/ agt/