Prezydent Andrzej Duda przybył do Białego Domu w środę popołudniu lokalnego czasu. Polskiego prezydenta powitał na progu Białego Domu przywódca Stanów Zjednoczonych. Następnie prezydenci przeszli do Gabinetu Owalnego na rozmowę w "cztery oczy". Przez rozpoczęciem rozmowy "w cztery oczy" prezydenci wygłosili w Gabinecie Owalnym krótkie oświadczenia dla mediów.
"To zaszczyt, że prezydent Duda jest z nami, mój przyjaciel. Odbyliśmy szereg dyskusji i naprawdę współpracujemy z Polską bardzo dobrze, nigdy nie mieliśmy lepszych relacji, nie byliśmy bliżej Polski, niż teraz" - powiedział Trump.
Jak ocenił, środowe spotkanie z prezydentem Polski - poświęcone rozwojowi gospodarczemu i kwestiom wojskowym - będzie bardzo ważne.
Trump odpowiadając na pytania zgromadzonych w Gabinecie Owalnym dziennikarzy powiedział: "Myślę, że to rzeczywiście zaszczyt, że to właśnie z prezydentem Polski mogę się spotkać. Polska to rzeczywiście wspaniały kraj i mam też bardzo dobre relacje osobiste z panem prezydentem (Dudą). To prawda, że to pan prezydent jest pierwszym gościem po tej pladze (koronawirusa). To naprawdę zaszczyt, że jest z nami".
Prezydent Duda przyznał, że to dla niego zaszczyt, że może być w Białym Domu. "Jestem pierwszym prezydentem, który gości tutaj po tym, jak zostały otwarte granice po lockdownie, dlatego bardzo dziękuję za to zaproszenie" - mówił.
Duda ocenił, że polsko-amerykańskie relacje są bardzo dobre. Wyraził też nadzieję, że po spotkaniu z Trumpem będą one jeszcze lepsze.
Po rozmowie prezydentów: Dudy i Trumpa rozpoczęły się rozmowy obu delegacji. W polskiej delegacji znajdują się: szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, szef BBN Paweł Soloch oraz kpt. Jacek Siewiera.
W Ogrodzie Różanym Białego Domu na godz. 15.30 lokalnego czasu przewidziane jest spotkanie Trumpa i Dudy z dziennikarzami. O godz. 16 lokalnego czasu prezydent Trump pożegna Andrzeja Dudę.(PAP)
Z Waszyngtonu Marzena Kozłowska
mzk/ mrr/