2020-07-22 07:08 aktualizacja: 2020-07-22, 09:54
Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik. Fot. PAP/Paweł Supernak
Funkcjonariusze Straży Granicznej na polecenie prokuratora zatrzymali trzy osoby podejrzane o udział w grupie przestępczej zajmującej się przemytem hurtowych ilości tytoniu, który następnie był wykorzystywany do nielegalnej produkcji papierosów - poinformowała w środę PAP rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.
Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Krajowej, zatrzymani zostali doprowadzeni do Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu. "Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz popełnienia przestępstw skarbowych" - podała.
"Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania prokurator skierował do sądu wnioski o zastosowanie wobec podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd w pełni podzielił argumentację prokuratora i zastosował tymczasowe aresztowanie" - zaznaczyła.
Według śledczych, zatrzymani wchodzili w skład grupy przestępczej, która od początku 2017 roku przemycała do Polski znaczne ilości tytoniu. "Grupa wykorzystywała do swojej przestępczej działalności podmioty gospodarcze zarejestrowane na terenie Czech oraz Republiki Federalnej Niemiec, które dokonywały importu suszu tytoniowego od oficjalnie działających firm bułgarskich. Następnie tytoń był przewożony do magazynu położonego na terenie Niemiec w pasie przygranicznym z Polską" - wskazała prokurator Bialik.
"W toku postępowania ustalono, że susz jest nielegalnie przewożony do Polski i wykorzystywany przez inne grupy w produkcji wyrobów papierosowych" - powiedziała.
Jak dodała, prezesami tych podmiotów gospodarczych byli obywatele polscy, którzy mieli nadzorować transport produktów i rozliczenia finansowe. "Do tego celu wykorzystywali rachunki rozliczeniowe prowadzone w polskich placówkach bankowych należące do kontrolowanych przez nich firm zagranicznych" - przekazała.
"Mechanizm zastosowany przez członków tej grupy bazuje m.in na wykorzystywaniu różnic w opodatkowaniu suszu tytoniowego występujących na terenie państw unijnych oraz na unikaniu przepisów ustawy o systemie drogowego i kolejowego przewozu towarów (SENT). Dzięki temu susz trafiał na rynek polski z pominięciem obowiązków podatkowych w Polsce jak i zagranicą" - podkreśliła.
Według prokuratury, grupa od października 2018 r. do czerwca 2020 wprowadziła na teren Polski prawie 26 ton suszu tytoniowego. "Co skutkowało uszczupleniem należności budżetowych z tytułu nieodprowadzonego podatku akcyzowego w kwocie ponad 13 milionów złotych" - podała rzeczniczka PK.
Poinformowała również, że funkcjonariusze Straży Granicznej wspólnie z Urzędem Celno–Skarbowym w Gorzowie Wlkp. oraz przy współpracy z niemiecką służbą celną Landu Saksonii do sprawy przejęli w Niemczech pięć ton suszu tytoniowego, który był przygotowany do transportu do Polski.
"W toku postępowania prokurator dokonał zabezpieczeń majątkowych w postaci pieniędzy w wysokości ponad 180 tysięcy złotych, kilku tysięcy euro oraz kliku tysięcy dolarów amerykańskich. Prokurator dokonał również blokady rachunku bankowego wykorzystywanego do transakcji przeprowadzanych przez grupę" - dodała.
Jak podkreśliła, prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie. (PAP)
Autor: Bartłomiej Figaj
