Dera: jeśli mój test będzie negatywny, będę mógł wziąć udział w zaprzysiężeniu

2020-08-05 10:37 aktualizacja: 2020-08-05, 12:45
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. Fot. PAP/Paweł Supernak
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. Fot. PAP/Paweł Supernak
Prezydencki minister Andrzej Dera wyraził przekonanie, że będzie mógł wziąć udział w zaprzysiężeniu prezydenta Andrzeja Dudy, jeśli test na koronawirusa, któremu ma się poddać w środę wypadnie negatywnie.

Zgromadzenie Narodowe, przed którym Andrzej Duda ma złożyć przysięgę rozpoczynając drugą kadencją prezydenta RP zaplanowano na czwartek. W ubiegłym tygodniu Andrzej Dera uczestniczył w posiedzeniu senackiej komisji, na którym był senator Jan Filip Libicki (KP-PSL). W sobotę Libicki poinformował, że jest zakażony koronawirusem. Większość senatorów, która zetknęła się wtedy z Libicki, odizolowała się na autokwarantannie i skontaktowała z sanepidem, by poddać się testowi.

"Byłem w czwartek na posiedzeniu komisji; na szczęście nie miałem bezpośredniego kontaktu z zakażonym senatorem Libickim" – powiedział Dera w środę w TVP1. Dodał, że zgłosił ten fakt szefowej kancelarii prezydenta i dostałem zgodę na pracę zdalną. "W tej chwili nie pojawiam się w kancelarii, nie spotykam się z innymi ludźmi, a dzisiaj w godzinach popołudniowych mam badanie testowe i ono zadecyduje, co dalej" – mówił sekretarz stanu w KPRP. "Czuje się dobrze, nie mam żadnych objawów, więc jestem dobrej myśli" – dodał.

Powiedział, że jeżeli "wynik będzie negatywny, to nie ma przeszkód", żeby wziął udział w posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego.

Zapowiedzi absencji na zaprzysiężeniu Dudy ze strony części opozycji Dera ocenił "jako brak szacunku dla demokracji". "Prezydent RP jest prezydentem naszego państwa, najwyższym przedstawicielem narodu i narodowi należy się szacunek przez wybranych przez naród polityków" – powiedział.

Dodał, że "mówienie o quorum to prawne bajdurzenie", ponieważ zgodnie z konstytucją prezydent składa przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym, które składa się z posłów i senatorów i "nie podejmuje żadnej decyzji, żadnej uchwały".

Według dotychczasowych zapowiedzi w obradach Zgromadzenia Narodowego nie wezmą udziału m.in. byli prezydenci Lech Wałęsa i Bronisław Komorowski, byli premierzy Ewa Kopacz, Leszek Miller, Włodzimierz Cimoszewicz oraz były marszałek Sejmu i b. szef MSZ Radosław Sikorski, a także prezydent Warszawy i niedawny kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski. Obecny ma być natomiast były prezydent Aleksander Kwaśniewski.(PAP)

autor: Jakub Borowski
 

TEMATY: