Wiceszef MSZ: ambasador Polski interweniował w sprawie trzech Polaków zatrzymanych na Białorusi

2020-08-12 09:01 aktualizacja: 2020-08-12, 19:05
Białoruskie służby specjalne podczas protestów w Mińsku na Białorusi. Fot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH
Białoruskie służby specjalne podczas protestów w Mińsku na Białorusi. Fot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH
Ambasador Polski na Białorusi Artur Michalski interweniował w białoruskim MSZ w sprawie trzech Polaków zatrzymanych w tym kraju; będziemy sprawdzali, czy nie ma większej liczby zatrzymanych - poinformował PAP w środę wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

Poseł KO Michał Szczerba, który obserwował wybory i protesty powyborcze w Mińsku poinformował, że skontaktowały się z nim rodziny polskich studentów, które w poniedziałek utraciły z nimi kontakt. Informacje te potwierdził wcześniej w środę wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.

W rozmowie z PAP wiceszef MSZ poinformował, że zatrzymanych zostało trzech Polaków na Białorusi.

"Nasz ambasador interweniował, był w białoruskim MSZ, domagając się uwolnienia trzech Polaków" - powiedział Jabłoński.

"Jesteśmy też w kontakcie z rodzinami, staramy się, żeby dostawały te informacje w pierwszej kolejności. Będziemy też sprawdzali, czy nie ma większej grupy zatrzymanych, bo liczby zatrzymanych są bardzo duże, więc te informacje będą jeszcze spływały, będziemy monitorować tę sprawę" - zapewnił.

Od niedzieli w Mińsku i innych miastach Białorusi trwają protesty. Demonstracje i starcia z milicją wybuchły w Mińsku po ogłoszeniu wyników oficjalnego badania exit poll, według którego w niedzielnych wyborach prezydenckich zwyciężył obecny szef państwa Alaksandr Łukaszenka, uzyskując ok. 80 proc. głosów, a jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska mniej niż 10 proc. głosów.

Cichanouska podjęła w poniedziałek decyzję o opuszczeniu Białorusi. We wtorek minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius poinformował, że Cichanouska jest bezpieczna na Litwie. 

Konsulat potwierdził zatrzymanie trzeciego Polaka

Wydział konsularny ambasady RP na Białorusi potwierdził, że w kraju tym zatrzymano trzy osoby z Polski. „Nie ma w tym momencie na Białorusi zaginionych Polaków” – taką informację uzyskała PAP nieoficjalnie w polskiej placówce.

„Potwierdziliśmy, że ta osoba, która jest poszukiwana, została zatrzymana” – powiedział rozmówca PAP w wydziale konsularnym w Mińsku. Rodziny wszystkich zatrzymanych zostały poinformowane o sytuacji.

Obecnie polskie służby dyplomatyczne podejmują wysiłki na rzecz udzielenia zatrzymanym pomocy konsularnej i doprowadzenia do ich uwolnienia. „Robimy wszystko, by doszło do spotkania z zatrzymanymi” – przekazano PAP.

Trzej obywatele Polski zostali zatrzymani w związku z trwającymi w Mińsku od niedzieli protestami przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich.

Ogółem w całym kraju zatrzymano – według oficjalnych danych - ponad 6 tys. osób. (PAP)

autorzy: Mateusz Roszak, Justyna Prus