Podczas panelu Forum Ekonomicznego 2020 poświęconego Funduszowi Trójmorza minister funduszy mówiła m.in. o finansowaniu inwestycji zgodnych z założeniami tego instrumentu: transportowych, energetycznych i cyfrowych z wykorzystaniem różnych źródeł, w tym środków europejskich. Nakreśliła również możliwości wynikające z ostatnich zmian gospodarczych.
„Myślę, że środki, którymi dysponujemy w ramach Funduszu Odbudowy będą impulsem rozwojowym dla gospodarek tych 12 krajów, które realizują wspólne projekty (w ramach Trójmorza – PAP)” – uznała Jarosińska-Jedynak. „Pandemia i wychodzenie z kryzysu pokazały, że jest szansa, byśmy zmienili i dopracowali model gospodarek rozwojowych poszczególnych państw” – dodała.
„Państwa dwunastki, może z wyjątkami, bardzo dobrze sobie radzą, jeżeli chodzi o wzrost PKB w ostatnich latach. W perspektywie 2014-20 zostało zainwestowanych w te trzy obszary (transport, energię i cyfryzację – PAP) 80 mld euro w tych 12 państwach. To pokazuje już ten impuls rozwojowy, który dają fundusze, dają możliwości realizacji takich przedsięwzięć” – wyjaśniała minister.
„Mówiąc o przemodelowaniu gospodarki powinniśmy popatrzeć na to jako szansę do tego, aby łańcuchy dostaw, łańcuchy usług, realizować właśnie w ramach tych dwunastu państw po to, by nie tracić tego, co straciliśmy w momencie wystąpienia pandemii, zamknięcia granic. Tej szansy powinniśmy poszukiwać i na tego typu przedsięwzięcia Komisja Europejska przeznacza środki finansowe” – przypomniała.
„Tu właśnie ogromne zadanie dla polityki spójności, więc tak ważne są rozmowy, które prowadzimy, aby wspólnie te środki zainwestować w ramach strategicznych projektów wskazanych i realizowanych w obszarze transportu” – podkreśliła przypominając m.in., że w Polsce w ramach Krajowego Planu Odbudowy mowa jest o 57 mld euro na odbudowę i uodpornianie gospodarki.
„Polityka Spójności w przypadku Polski to 66,8 mld euro, a więc też duże środki, aby dobrze je zagospodarować w strategicznych obszarach przyświecających Trójmorzu. (…) Nie zapominajmy o alternatywnych instrumentach finansowych, jak EBI, EBOIiR, które część tych inwestycji mogą też finansować” - dodała.
„Myślę, że przybliżanie inwestorów instytucjonalnych, ale i międzynarodowych instytucji finansowych, to wzbudzenie zainteresowania wprowadzeniem na rynek niezależnych produktów, których bardzo mocno będziemy teraz potrzebować” – zaznaczyła minister funduszy.(PAP)
autor: Mateusz Babak