Bielan: celem rekonstrukcji nie było odchudzenie, ale usprawnienie rządu, a Kaczyński go bardzo wzmocni

2020-10-05 09:25 aktualizacja: 2020-10-05, 14:35
Europoseł Adam Bielan. Fot. PAP/Mateusz Marek
Europoseł Adam Bielan. Fot. PAP/Mateusz Marek
Celem rekonstrukcji nie było odchudzenie rządu, bo oszczędności są minimalne, celem było usprawnienie podejmowania decyzji - stwierdził w poniedziałek europoseł Adam Bielan (Porozumienie). Wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu uznał za "bardzo duże wzmocnienie" gabinetu premiera Morawieckiego.

Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek o godz. 15.00 dokona zmian w rządzie na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego. Liczba ministerstw zmniejszy się z 20 do 14.

Na uwagę radia TOK FM, że "odchudzanie rządu jest trochę fikcyjne, bo te osoby, które stracą stanowiska ministerialne będą miały inne posady", Bielan odparł, że "celem rekonstrukcji nie było odchudzenie rządu, bo oszczędności z tego tytułu dla budżetu państwa są minimalne". "Celem było usprawnienie podejmowania decyzji, czyli zmniejszenie liczby resortów, przyspieszenie procesu uzgodnień międzyresortowych i walka z tak zwaną Polską silosową, czyli ze zjawiskiem brak współpracy pomiędzy poszczególnymi resortami" - wyjaśniał.

Zaznaczył, że sprawniejsze podejmowanie decyzji jest szczególnie istotne w związku z pandemią i jej skutkami gospodarczymi.

Pytany, "co tak naprawdę będzie robił Jarosław Kaczyński jako wicepremier", Bielan przypomniał, że Kaczyński będzie "nadzorował prace Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Obrony Narodowej w ramach prac komitetu do spraw bezpieczeństwa; będzie wicepremierem bez teki, bo nie będzie szefem żadnego resortu, natomiast będzie stał na czele dość istotnego z punktu widzenia interesu państwa komitetu stałego".

Jak dodał, "nie widzę w wejściu Jarosława Kaczyńskiego do rządu niczego zdrożnego". "Wręcz przeciwnie, myślę, że to jest bardzo duże wzmocnienie gabinetu pana premiera Mateusza Morawieckiego. Bo można się z Jarosławem Kaczyńskim nie zgadzać, oczywiście, (bo) żyjemy w wolnym kraju, ale nie możemy mu odmówić olbrzymiego doświadczenia politycznego. Więc z całą pewnością ten rząd będzie dzięki tej decyzji silniejszy" - powiedział.

Pytany, "kto będzie prowadził posiedzenia rządu - Jarosław Kaczyński czy Mateusz Morawiecki, bo to Jarosław Kaczyński jest liderem", europoseł zaznaczył, że Kaczyński jest "liderem większości parlamentarnej, liderem obozu". "Natomiast szefem rządu jest Mateusz Morawiecki. Tam nie będzie sytuacji +podwójności+. To Mateusz Morawiecki będzie prowadził posiedzenia Rady Ministrów" - zapewnił Adam Bielan. (PAP)